Występy lokalnych artystów, pokazy ofert przedsiębiorców, porywający pokaz magika i najważniejsza atrakcja: losowanie nagród. Loteria fantowa na festynie w Nowych Skalmierzycach to już trzyletnia tradycja. Do wygrania jak zwykle dziesiątki nagród rzeczowych, ale wyobraźnie parafian i przyjezdnych rozgrzewa ta jedna: peugeot kabriolet, ufundowany przez Andrzeja Rogowskiego, prezesa Grupy Multimedia Polska. Auto wygrał jeden z parafian, którego los miał numer 966 .
Dla każdego, niezależnie od szczęścia w losowaniu była naszykowana drobna nagroda. Dochód z loterii przeznaczany jest m.in. na remont i utrzymanie parafialnego kościoła, a nagrody fundują sponsorzy. Bez ich pomocy festynu z takim rozmachem nie udałoby się przeprowadzić.
- Pojedynczy człowiek nic nie zrobi. Jeżeli chcemy coś zrobić dla ludzi, dla naszej społeczności, coś miłego, fajnego, żeby trochę oderwali się od tej codzienności, to trzeba współpracować, trzeba szukać ludzi chętnych do pomocy i cała moja rola i księdza Łukasza, który bardzo się zaangażował, to znaleźć osoby, które chcą nam pomóc – mówił ks. Zbigniew Króczyński, proboszcz parafii Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach.
Przed 18.00 ruszyła loteria. Przeprowadzał ją proboszcz, który oprócz talentu organizatorskiego, ma i ten sceniczny i satyryczny. Każda kolejna losowana nagroda była cenniejsza od poprzedniej, telewizor, pralka, rower, skuter i w końcu kilkuletnie auto. Na koniec festiwalu zagrał kultowy zespół Happy End i lokalny Jumper. Szczegóły w relacji Magazynu Miejskiego.
MS, fot. autor, Magazyn Miejski
Napisz komentarz
Komentarze