Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy po kwadransie objęli prowadzenie. Oskara Pogorzelca strzałem z linii pola karnego pokonał Andrzej Łyszyk. Kaliszanie odpowiedzieli 120 sekund później, gdy po rzucie rożnym do siatki rywali trafił Mateusz Gawlik. Stoper KKS-u czuł się pewnie w „szesnastce” miejscowych, bo kilkanaście minut później ponownie wpisał się na listę strzelców. Tym razem skutecznie wyegzekwował „jedenastkę”, podyktowaną za zagranie piłki ręką przez jednego z obrońców Kotwicy. Tuż po przerwie po pięknym uderzeniu Rafała Jankowskiego z kilkunastu metrów było już 3:1 dla KKS-u. Kołobrzeżanie zdołali jeszcze zdobyć gola kontaktowego, ale gdy w 70. minucie błąd bramkarza gospodarzy wykorzystał Błażej Ciesielski, było po meczu.
Na dwie kolejki przed końcem trzecioligowego sezonu KKS nadal zajmuje piąte miejsce. Do czwartych rezerw poznańskiego Lecha traci trzy punkty. Do rozegrania kaliskiej ekipie pozostały domowe potyczki ze Świtem Skolwin (9 czerwca) i Sokołem Kleczew (16 czerwca).
Michał Sobczak
***
Kotwica Kołobrzeg – KKS Kalisz 2:4 (1:2)
Andrzej Łyszyk 15, Michał Danilczyk 55 – Mateusz Gawlik 17, 30 k, Rafał Jankowski 46, Błażej Ciesielski 70
Żółte kartki: Wypij, Danilczyk, Słodowy (Kotwica) oraz Owczarek (KKS)
Sędziowali: Marek Marcinkowski oraz Michał Krotowski i Michał Czarnecki (Malbork)
Kotwica: Michalak – Czapłygin, Słodowy, Wypij, Witt, Danilczyk, Świechowski, Łyszyk, Rydzak (88 Bukacki), Michurski (61 Szymański), Włodarczyk (61 Szczepański)
KKS: Pogorzelec – Palat, Gawlik, Lis, Maciejewski (57 Kieliba) – Ciesielski, Domagalski, Tunkiewicz, Owczarek (80 Matuszewski), Nnamani (46 Żegleń) – Jankowski (74 Stojczew)
Napisz komentarz
Komentarze