Truskawka to symbol Sulisławic. Uprawiana jest na okolicznych polach i znajduje się w oficjalnym logo sołectwa. Stąd pomysł, by stała się bohaterką pikniku, na którym bawili się mieszkańcy i spora grupa osób spoza Sulisławic, które mimo zmiennej aury, słońca momentami ustępującego miejsca chmurom i deszczowi, świetnie się bawiły. I chętnie korzystały z atrakcji przygotowanych przez organizatorów.
Biesiadnikom czas umiliły występy dzieci ze Szkoły Podstawowej nr. 23. Najmłodsi mogli wyhasać się na wodnych kulach z Fundacji z Godnością, a wszyscy sprawdzić swoją zręczność, celując wodą ze strażackiego węża w płonące okna atrapy kamienicy. Można było wybrać się na wycieczkę po Sulisławicach kolejką lub podziwiać ich panoramę ze strażackiego podnośnika.
Przez cały czas można było skorzystać z badań profilaktycznych w ramach akcji „Zdrowy Kalisz”, a strażnicy miejscy znakowali rowery i rozmawiali o bezpieczeństwie.
O podniebienia bawiących się na otwarciu sezonu truskawkowego zadbały mieszkanki Sulisławic i członkinie tamtejszej OSP oraz Tomasz Bartosik, szef kuchni z Kokanina. Przygotowali żurek, pyrki z gziką i pajdy chleba ze smalcem, cebulą, kiełbasą i sporą ilością innych dodatków. A na deser były: drożdżowy z truskawkami, wata cukrowa i lody.
Wieczór zakończyła dyskoteka pod gwiazdami.
AW, zdjęcia Radosław Sadowski
Napisz komentarz
Komentarze