Do pojedynku z mistrzami Europy polscy kadrowicze przygotowywali się podczas tygodniowego zgrupowania w Cetniewie. Trenowali tam w 17-osobowym zestawieniu. Z pierwotnie powołanego składu wypadł bramkarz Gwardii Opole Adam Malcher, który w meczu o trzecie miejsce PGNiG Superligi nabawił się urazu. Pozostali podopieczni trenera Piotra Przybeckiego, w tym ci występujący w klubach zagranicznych, jak Kamil Syprzak, Piotr Chrapkowski, Łukasz Gierak i Piotr Wyszomirski, są gotowi do środowej potyczki.
– Nastroje w naszej drużynie są bojowe. Piłka ręczna związana jest z walką na boisku i my jesteśmy do niej przygotowani. Cieszymy się, że zagramy w Kaliszu i liczymy na głośny doping – mówi trener Przybecki.
W Kaliszu są już także Hiszpanie, dla których mecz z Polską będzie próbą generalną przed Igrzyskami Śródziemnomorskimi. Te rozpoczną się 23 czerwca w Tarragonie. Rywale biało-czerwonych są świeżo po zgrupowaniu na Ibizie. W poniedziałek udali się do Madrytu, skąd przylecieli do Polski. Trener Jordi Ribera zabrał ze sobą szesnastu zawodników, w znakomitej większości dublerów, którzy o sile jego kadry mają decydować w niedalekiej przyszłości. W Arenie wystąpi tylko pięciu graczy, którzy w tym roku sięgali po mistrzostwo Europy.
– Wiemy, że Hiszpanie zagrają w odmłodzonym składzie, ale mimo to styl tego zespołu się nie zmienia – podkreśla trener Piotr Przybecki.
Dzień przed meczem selekcjoner polskiej kadry oraz dwaj jego podopieczni – Kamil Syprzak i Piotr Chrapkowski – spotkali się z dziennikarzami i kibicami w Galerii Tęcza. Chętni mogli zdobyć autografy, a także pamiątkowe zdjęcia.
Mecz Polska – Hiszpania, wpisujący się w obchody 100-lecia piłki ręcznej na ziemiach polskich, rozegrany zostanie w środę w Arenie o godzinie 17:00.
Michał Sobczak, fot. ZPRP
***
ZOBACZ TAKŻE: Mecz Polska – Hiszpania w Arenie. Mistrzowie Europy przyjadą bez gwiazd
Napisz komentarz
Komentarze