Do wypadku doszło dzisiaj około godziny 6 rano. Wszystko przez awarię samochodu osobowego, który zatrzymał się na drodze w kierunku Kalisza, a spod jego maski zaczął wydobywać się dym. - Osobówka marki renault po prostu zaczęła się strasznie kopcić, zrobiła się zasłona dymna. Kolega, który jechał TIR-em w kierunku Kalisza, żeby nie uderzyć w osobówkę po prostu ratował się, uciekając na mój pas, bo nie widział mnie w tej mgle i doszło do czołowego zderzenia – mówi Jacek, kierowca jednego z TIR – ów.
Na miejscu jako pierwsza zjawiła się straż pożarna. Dwie kaliskie jednostki wspomagane przez dwie Ochotnicze Straże Pożarne zabezpieczyły miejsce zdarzenia i udzieliły pierwszej pomocy poszkodowanym. Obaj kierowcy trafili do kaliskiego szpitala z ogólnymi potłuczeniami, ale dwie godziny później zastaliśmy ich już na miejscu. Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję drogową. - Jej sprawcą był kierowca scanii, który jechał z Morawina w kierunku Kalisza i zaczął wyprzedzać samochód osobowy. Został on ukarany mandatem karnym w wysokości 250 zł i 6 unktami karnymi – mówi sat. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Od godziny 6 rano wojewódzka droga nr 470 jest całkowicie zablokowana (to informacja na godz. 10.30). Policja skierowała ruch objazdami, ale na miejscu i tak utworzył się duży korek. Ruch ma zostać wznowiony najpóźniej około godziny 11.30.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze