Pytanie, które zadaliśmy dziś organizatorowi zlotu, Krzysztofowi Paczkowskiemu, choć wydaje się oczywiste i słyszał je kilkadziesiąt razy, to do dziś odpowiedź na nie sprawia mu kłopot. Bo jak wyjaśnić miłość do takiej kobiety, a nie innej albo do takiego auta, a nie innego? - Różni ludzie jeżdżą różnymi samochodami, my jeździmy garbusami, bo to auto odzwierciedla naszą osobowość. Jesteśmy po prostu pozytywnie zakręceni i, tak jak te auta, inaczej tego nie umiem opisać – mówi.
New Beetle to rzeczywiście auta nietuzinkowe. Zwłaszcza jeśli ich właściciele je odrobinę upiększą, pomalują, czy np. przykleją rzęsy. Garbusy to idealne auto dla kobiet…ale nie tylko. - Nasze auto kupiliśmy dla żony, jest małe, zwrotne, ładne, idealne dla kobiety. Ale prawda jest taka, że to ja nim jeżdżę i z tego co wiem to w innych rodzinach też tak jest. Daje bardzo dużo frajdy z jazdy no i jest nieszablonowy – mówi Przemek Przybylski, wiceprezes New Beetle Club Poland.
W tegorocznym zjeździe wzięło udział 80 osób. Miejscem zlotu jest właśnie Kalisz, bo stąd pochodził założyciel klubu, Ś.P. Andrzej Zasina.
Katarzyna Krzywda, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze