9 lipca pleszewska policja dostała zgłoszenie o przywłaszczeniu torby, w której były dokumenty i pieniądze, łącznie 1100 zł. Właściciel zostawił torbę w autobusie na siedzeniu. Pakunkiem szybko zainteresował się inny pasażer pekaesu. 30 – letni mieszkaniec Jarocina zabrał torbę i sądził, że ujdzie mu to bezkarnie.
Szybko jednak do jego drzwi zapukała policja. Mężczyzna był już wcześniej karany za kradzieże. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze