Kandydatka kaliska zaskoczyła chyba większość osób, które śledzą scenę polityczną naszego miasta. Większość stawiała jednak na panów. W Ostrowie Wielkopolskim od dawna było wiadomo, że o stanowisko prezydenta będzie ubiegać się Beata Klimek (na zdj.), obecnie randa, a kiedyś rzecznik prasowa starosty ostrowskiego i dziennikarka.
- Niestety panie nie rwą się do polityki. Chociaż płeć piękna zawsze łagodzi obyczaje, szczególnie te panujące w polityce zdominowanej przez mężczyzn. Kalisz i Ostrów to jedyne miasta w Wielkopolsce, w których o prezydentury będą ubiegać się właśnie kobiety – wyjaśnia Wiesław Szczepański, szef Sojuszu w naszym województwie.
W pozostałych miastach o prezydenckie fotele będą ubiegać się panowie. W Poznaniu już jesienią było wiadomo, że będzie to Tomasz Lewandowski, który teraz pełni funkcję radnego. W trzech innych prezydenckich miastach kandydaci SLD będą ubiegać się o reelekcję. W Lesznie Tomasz Małolepszy, w Koninie Józef Nowicki, a w Gnieźnie Jacek Kowalski.
Kobiet nie zabraknie jednak na europejskiej liście SLD. Tę otworzy Krystyna Łybacka (na zdj.), a panie będą stanowić 50% wszystkich kandydatów.
- Józef Oleksy zrezygnował ze względu na stan zdrowia. Powikłania po zapaleniu płuc uniemożliwiają mu długie podróże. Dlatego nastąpiły zmiany i walczyliśmy o to, by listę otwierała osoba z Wielkopolski. Udało się, chociaż wiemy, że dla pani Łybackiej start też jest dużym obciążeniem – dodaje Szczepański.
Na liście SLD do PE jest 5 pań i 5 panów. Wśród nich poseł Leszek Aleksandrzak (na zdj.), który listę zamyka.
AW, zdjęcia arch.
Napisz komentarz
Komentarze