150 pijanych kierowców zatrzymanych od stycznia do czerwca na terenie Kalisza i powiatu kaliskiego. Czyli praktycznie każdego dnia, ktoś mocno pijany wsiada za kierownicę. - Wszystkie te osoby odpowiedzą za przestępstwo, grozi im kara 2 lat pozbawienia wolności oraz oczywiście utrata prawa jazdy na dłuższy czas – mówi Anna Jaworska – Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Mogłoby się wydawać, że kara więzienia i utrata prawa jazdy to i tak najmniej dotkliwa konsekwencja picia i kierowania, ale jak pokazują statystyki nie do wszystkich ten fakt dociera. - Nie tylko usłyszy zarzuty, nie tylko utraci prawo jazdy, ale może być sprawcą poważnego zdarzenia, może doprowadzić na drodze – mówi Jaworska – Wojnicz.
O krok od tragicznych konsekwencji jazdy po pijanemu był 60 – letni mieszkaniec gminy Szczytniki. Wsiadł za kółko mając ponad 2 promile alkoholu we krwi. Jazdę zakończył w rowie. Wszystko widziała policja. - Kierowca, który niemal na oczach policjantów wjechał samochodem do rowu, to auto następnie stanęło w poprzek drogi, ten kierowca był nietrzeźwy. On również odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i stracił już prawo jazdy – dodaje rzecznik kaliskiej policji.
A w poniedziałek przed północą na ulicy Mickiewicza starsza pani, 73- letnia kaliszanka spowodowała kolizję z innym autem i odjechała. Szybko zatrzymała ją jednak policja i poszkodowany kierowca. Funkcjonariusze od razu wyczuli, i to dosłownie, co może być powodem jej ucieczki z miejsca zdarzenia. Od kobiety czuć było silną woń alkoholu. Nie chciała dmuchać w alkomat. Jej stan podczas jazdy będzie ustalony po badaniu pobranej od niej krwi.
MS, fot. KMP Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze