- Model działania przestępców jest bardzo prosty. Rzekomy amerykański żołnierz nawiązuje kontakt z ofiarą za pomocą portali społecznościowych i popularnych komunikatorów. Ofiarą zawsze jest kobieta, z którą znajomość od bardzo oficjalnej przeradza się w coraz bliższą, wręcz intymną. Fikcyjny żołnierz opowiada i tłumaczy swojej ofierze, że służy w amerykańskiej armii w jakimś niebezpiecznym zakątku świata, czuje się opuszczony, często samotny z daleka od przyjaciół. W raz z rozwijającą się znajomością przestępca opowiada o ogromnym znalezisku złota jakiego dokonał będąc w kraju objętym wojną. – czytamy w komunikacie policji w Koninie.
Gdy emocjonalny związek ofiary z przestępcą jest już dość silny, a wyobraźnia i marzenia o wielkiej górze złota zaczynają działać, zaczyna się właściwy etap. „Amerykanin” prosi ofiarę o pomoc w transporcie złota, a konkretnie w opłaceniu przewoźników.
Czy ktoś się na to nabiera? Policja zapewnia, że tak. - Tym o to sposobem kobiety na terenie całej Polski przelewają bardzo duże sumy pieniędzy (w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych) na zagraniczne konta bankowe – czytamy w komunikacie policji.
MS, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze