O uśmierceniu szczeniaków przez 41-latkę policja powiadomiona została 8 kwietnia br. Mundurowi rzeczywiście znaleźli dwa nieżywe szczenięta. Ich ciała znajdowały się w wychodku na podwórzu. - Podczas wykonywania oględzin śledczy ustalili, że podejrzana o uśmiercenie zwierząt, przed wyrzuceniem ich ciał, zabiła je, uderzając nimi o obudowę wychodka. 16 kwietnia, po wytrzeźwieniu, kobieta została przesłuchana. Nie potrafiła logicznie wytłumaczyć swojego postępku – informowała wówczas mł. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Do jarocińskiego sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia w tej sprawie. Kolejny dotyczy 27-letniej kobiety i 30-letniego mężczyzny, którym prokuratura zarzuciła „znęcanie się nad dwoma psami rasy amstaf oraz rasy mieszanej poprzez utrzymywanie ich w warunkach rażącego zaniedbania i niechlujstwa, niezapewnianie dostępu do odpowiedniej ilości pokarmu oraz wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby gatunku, co zagrażało zdrowiu tych zwierząt”. – Warto zaznaczyć, że od 19 kwietnia 2018 r. obowiązują znowelizowane przepisy ustawy o ochronie zwierząt podwyższające kary za nieuzasadnione ustawowo zabijanie zwierząt i za znęcanie się nad nimi z 2 do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku ustalenia, że czyny te dokonywane są ze szczególnym okrucieństwem, maksymalny wymiar kary wynosi może nawet 5 lat pozbawienia wolności – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Zgodnie z nowelizacją wobec sprawców orzeczona zostaje obligatoryjnie nawiązka, której wysokość wynosić może od 1000 zł do nawet 100 000 zł. Orzeczona kwota nawiązki przekazywana jest na cel związany z ochroną zwierząt.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze