- W czasie prowadzenia robót ruch pojazdów będzie odbywał się wahadłowo i regulowany będzie przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym – informowały w piątek władze Kalisza. Dwudniowe opóźnienie ze startem remontu nie musi budzić zdziwienia. Ludzie z takimi opóźnieniami są oswojeni. Władze miasta dwa lata starały się o dofinansowanie do remontu. W końcu się udało, a termin dla wykonawcy jest bardzo krótki. Remont całego odcinka musi zakończyć się 20 listopada.
Na razie jedyne co świadczy o jakimś ruchu w tej sprawie, to dwa znaki informujące o ruchu wahadłowym i zwężeniu drogi o lewy pas, patrząc od strony Kalisza. I to na razie tyle. Mieszkańcy czekali dwa lata, poczekają jeszcze dwa dni.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze