Kobieta zgłosiła się do kaliskiej komendy. - Z jej relacji wynikało, że za pośrednictwem jednego z serwisów społecznościowych poznała cudzoziemca. Mężczyzna poinformował ją, że mieszka we Francji – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. – Kobieta, korespondując z nieznajomym, nabrała do niego takiego zaufania, że przekazała mu numer swojego telefonu. Po pewnym czasie mężczyzna poprosił ją o pożyczenie pewnej sumy pieniędzy. Twierdził, że potrzebuje ich na operację chorej matki.
Nieznajomy załatwił nawet wszystkie formalności związane z zagranicznym przelewem. Na szczęście kaliszanka w porę nabrała podejrzeń. Sprawdziła numer kierunkowy telefonu, z którego wysyłane były wiadomości i okazało się, że nie jest to Francja, lecz jeden z krajów w Afryce. Wtedy postanowiła zadzwonić na policję. - Internet coraz częściej wykorzystywany jest przez różnego rodzaju oszustów, również tych matrymonialnych. Przestępcy wiedzą, że w sieci łatwo być anonimowym – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz. - Za pośrednictwem serwisów społecznościowych w łatwy sposób można nawiązać kontakt z ludźmi z całego świata. Oszuści wykorzystując dobroć i łatwowierność innych osób wymyślają różne historie np. o chorobie bliskiej osoby, o amerykańskim żołnierzu przebywającego na misji, czy odnalezieniu wielkiego skarbu, którym chętnie się podzielą. Wszystko po to, aby wyłudzić pieniądze i wzbogacić się kosztem innych.
Policja przestrzega przed oszustami internetowymi działającymi na portalach społecznościowych: „Pamiętajmy, że tylko nasza czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszusta! W podejrzanych sytuacjach zawsze należy stosować zasadę ograniczonego zaufania w kontaktach z nieznajomymi. W razie wątpliwości co do tożsamości osoby, którą poznaliśmy w sieci starajmy się ograniczyć kontakty”.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze