Najlepiej nie słuchać głosów tych za i tych przeciwko, ale samemu wyrobić sobie zdanie. Bez wątpienia film porusza trudne, a momentami dramatyczne tematy. I raczej ciężko stwierdzić, że to sensacja na fundamentach Kościoła. Raczej ważny głos w sprawie, który zmusza widza do rachunku sumienia.
A ten zrobi sporo osób, bo „Kler” jeszcze zanim wszedł na ekrany (premiera odbyła się 28 września), zapowiadał się na jeden z większych kinowych hitów ostatnich lat. Zainteresowanie biletami w większości kin jest tak duże, że nie ma rezerwacji, a większość biletów jest wykupiona już na cały najbliższy tydzień. Potwierdza to także frekwencja w kaliskich kinach. - Faktycznie zainteresowanie filmem „Kler” jest duże. W bieżącym tygodniu repertuarowym mamy zaplanowanych 10 projekcji tego tytułu dziennie, w premierowy weekend na wybrane godziny wieczorne zdecydowana większość miejsc jest już zajęta. Aktualnie nie posiadamy informacji, do kiedy film będzie gościł na naszych ekranach – informowała przed premierą Barbara Mąkosa, dyrektor Kina Helios w Kaliszu.
W dzień premiery niemalże w 100 procentach obłożone były seanse także w kinie Cinema 3D. Bilety były wykupione na długo przed piątkiem, a tego dnia można było dostać pojedyncze sztuki.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze