Młodzieżowe igrzyska odbywają się w Buenos Aires, a Piotr Goździewicz ma za sobą pierwszą część rywalizacji w pchnięciu kulą. W piątek uzyskał siódmy wynik (18,64 m), choć w tabelach startowych plasował się na ósmej lokacie. Druga część zawodów odbędzie się w poniedziałek.
- Okazało się, że wprowadzono zaskakujące zasady i rywalizacja składa się z dwóch konkursów. W każdym zawodnik ma cztery pchnięcia. Najlepszy wynik z obu konkursów decyduje o końcowej kolejności - informuje Marcin Małecki, trener miotaczy UKS 12 Kalisz.
W pierwszym konkursie Goździewicz zaliczył tylko jedno podejście. Pozostałe trzy spalił. Jak mówi jego szkoleniowiec, to efekt stresu związanego z udziałem w tak dużej imprezie.
Poniedziałkowe zmagania rozpoczną się o godzinie 19:00, a transmisję z nich przeprowadzi stacja Eurosport 2. - Dziś liczymy na lepsze pchnięcia, bo na treningach kula lata daleko. Ja niestety nie mam jak pomóc mojemu zawodnikowi, nad czym ubolewam. Ale wszystkich zachęcam do gorącego dopingu przed telewizorami! - oznajmia trener Małecki.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze