Pierwszy budynek kaliskiego TBS-u na Dobrzecu, u zbiegu ulic Hanki Sawickiej i Granicznej, miał być gotowy w marcu tego roku. Później termin przełożono na lipiec, ostatecznie na koniec sierpnia. Kolejna orientacyjna data oddania bloku do użytku to pierwsze dni października. Wszystko przez problemy finansowe Murbetu - wykonawcy inwestycji. Miasto jednak nie zerwało z firmą umowy, bo mogło to doprowadzić do jeszcze większych opóźnień. Dlatego powoli, ale prace postępują i w przypadku bloku B są na finiszu. - To już jest tzw. biały montaż, czyli instalacja kaloryferów, umywalek, wanien. Na zewnątrz trwają prace wykończeniowe, urządzanie terenów zielonych, wykonywanie chodników, parkingów, układana jest kostka brukowa i widać już koniec tych prac – mówi Jacek Konopka, wiceprezydent Kalisza. Końca nie widać za to w przypadku bloku A . Wiceprezydent Kalisza przewiduje, że przy tym tempie robót, mieszkańcy będą mogli się do niego wprowadzić przed Świętami Bożego Narodzenia.
Dwa bloki kaliskiego TBS-u to w sumie 180 lokali o powierzchni od 30 do 60 metrów kwadratowych. 4 mieszkania będzie zajmował Rodzinkowy Dom Dziecka, a 14 zarezerwowanych jest dla potrzeb kadry Wielkopolskiego Centrum Onkologicznego, kaliskiej PWSZ i galerii im. Jana Tarasina. Prywatni najemcy zostali wyłonieni przez miejską Komisję Mieszkaniową. Czynsz będzie wynosił niespełna 9 złotych za metr kwadratowy.
To prawdopodobnie ostatnie bloki budowane w ramach Towarzystwa Budownictwa Społecznego, bowiem aktualnie dla tego typu mieszkalnictwa nie ma już rządowego wsparcia.
Agnieszka Gierz, RED, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze