Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 06:06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tradycje odżyją? Pomysł Krystiana Kinastowskiego na Prosnę ZDJĘCIA

Prosna powinna być nie tylko ozdobą miasta. Powinna służyć sportowcom, ale też mieszkańcom, którzy wolny czas chcą spędzić ciekawie, zrelaksować się na łonie natury, a do tego blisko domu. Tak było jeszcze 100 lat temu. Wolne letnie popołudnia mieszkańcy najstarszego miasta spędzali w parku i oczywiście na łodziach, relaksując się w trakcie rejsów. Czy tak może być znowu? To pytanie osoby próbujące reaktywować życie na Prośnie zadali w sobotę Krystianowi Kinastowskiemu. Jednego z dwóch kandydatów do fotela prezydenta Kalisza zabrali na „przejażdżkę” zabytkową łodzią, by rozmawiać o pomysłach na ponowne połączenie kaliszan z rzeką.
Tradycje odżyją? Pomysł Krystiana Kinastowskiego na Prosnę ZDJĘCIA

Niedzielne letnie popołudnie. Panie w kapeluszach, panowie w najlepszych garniturach. Wszyscy zmierzają do parku. Celem wyprawy większości jest przystań, na której można wypożyczyć łódź. I spędzić kilkadziesiąt minut na Prośnie. – W okresie międzywojennym w KTW, ale też innych klubach pływackich w Kaliszu było wiele łodzi spacerowych o nazwie hamburki. One były bardzo stabilne, bezpieczne. Mamy zdjęcia zachowane, na których widać panie w pięknych sukniach właśnie w trakcie takich „spacerów” po Prośnie – przypomina Janusz Stępień, masters KTW. – I myślę, że tak może być ponownie. Woda jest czysta, rzeka wije się w dużej części przez park i miasto, co sprawia, że takie wyprawy odbywają się w pięknych okolicznościach natury. Trzeba tylko tchnąć w to życie.

Częściowo już się udaje. Pojawienie się w Kaliszu rowerków wodnych pokazało, że mieszkańcy chcą wolny czas spędzać nie tylko spacerując wzdłuż Prosny czy przechadzając się parkowymi alejami, ale także pływając korytami rzeki. Czy można przywrócić tradycję i sprawić, że ponownie krótkie rejsy staną się nieodłącznym elementem rekreacji mieszkańców grodu nad Prosną? Osoby związane z rzeką i promujące sporty wodne liczą, że tak. Jednak potrzebują pomocy, dlatego liczą na miasto, a konkretnie nowego prezydenta. W sobotę postanowili o pomysł na rzekę zapytać Krystiana Kinastowskiego.

Kandydata stowarzyszeń „Samorządny Kalisz” i „Wszystko dla Kalisza” zaprosili na godzinną wyprawę połączoną z merytoryczną rozmową, ale i atrakcjami. Rejs obył się stuletnią – jedyną zachowaną w zasobach KTW – hamburką. – Rzeka zdecydowanie powinna być wykorzystywana w dużo większym stopniu. To taki darmowy plac zabaw dla wszystkich, dlatego kaliszanie powinni z wody korzystać w wieloraki sposób. Jesteśmy na przystani, która powinna być zmodernizowana i zamieniona w młodzieżowe centrum, w którym młodzi ludzie będą mieli swoje miejsce. Jest tu dużo sal, które można zagospodarować nie tylko pod środowiska wodniackie, ale żeby to stało się przystanią dla młodych ludzi. To miejsce chcemy dofinansować, tak by dostosować je do współczesnych warunków. Tak by było tu przyjemnie i bezpiecznie, a zimą ciepło, bo od dawna wiadomo, że mają tutaj problemy choćby z ogrzewaniem – mówił w trakcie spotkania Krystian Kinastowski. - Trzeba oczywiście przeanalizować projekty modernizacji budynku, które powstały i sprawdzić, czy są one dostosowane do potrzeb środowisk wodniackich. Miejsce jest doskonałe, by stworzyć centrum szeroko rozumianej rekreacji. Obok jest skatepark, ogródek jordanowski, jest plaża miejska, która też wymaga nowego pomysłu. Tutaj są ludzie, którzy działają, mają serce do pracy z mieszkańcami, tylko potrzebują wsparcia miasta.

Jak działają i jak kiedyś rzeka tętniła życiem będzie można zobaczyć 11 listopada. Tego dnia, z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, odbędzie się pochód łodzi. A po nim koncert orkiestry na przystani KTW.

AW, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama