Prezydent elekt wypowiedział się ostatnio w sprawie planów poszerzenia miasta. Tę ideę podtrzymuje, ale priorytetem dla niego będzie zadbanie o tereny, które w tej chwili należą do miasta, a przez lata były pomijane w planach rozwoju. Kinastowski twierdzi, że Kalisz musi stać się atrakcyjnym miastem, tylko wtedy będzie można zatrzymać spadek populacji. - Jest to problem cywilizacyjny i społeczny i o ile w XIX i XX wieku ten rozwój miast odbywał się ilościowo, miasta miały dużą ekspansję, pożerały te okoliczne obszary, natomiast w tej chwili jest zupełnie inaczej. My musimy zadbać o to, by struktura miasta przeobrażała się jakościowo i trzeba pracować na rzecz poprawy usług publicznych mieście, zadbać o to co mamy, zrobić rewitalizację żeby ludzie chcieli tu mieszkać, musimy zadbać o drogi, o osiedla, które są. Jeśli to zrobimy, to będzie procentować w przyszłości – mówi nowo wybrany prezydent.
Krystian Kinastowski zapowiedział, że jedną z pierwszych inwestycji, których chce się podjąć będzie remont Śródmiejskiej, włącznie z wróceniem tam dwóch pasu ruchu dla samochodów i rozpoczęcie prac nad rewitalizacją. - Przebudowa ulicy Śródmiejskiej, to będzie taki sygnał do rewitalizacji Śródmieścia. Można to zrobić w ciągu roku, maksymalnie półtora roku. W międzyczasie zrobimy konkurs, będziemy mieli pracę i będziemy się zastanawiać jak to etapować. Jest 5 lat kadencji i myślę, że dużo da się zrobić – zapowiada Kinastowski.
Zwycięzca wyborów w najbliższym czasie będzie prowadził rozmowy z klubami radnych nt. współpracy w Radzie Miasta. Nowy prezydent zaprzysiężony na urząd będzie 22 listopada.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze