Proces ruszył w marcu ubiegłego roku. Ze względu na dobro pokrzywdzonej toczył się za drzwiami zamkniętymi. Z informacji, jakie zebrała w trakcie śledztwa prokuratura wynika, że do traumatycznych dla 15-letniej wówczas dziewczynki zdarzeń, doszło w lipcu 2016 roku. - W prowadzonym w Prokuraturze Rejonowej w Ostrowie Wielkopolskim śledztwie ustalono, że mieszkaniec powiatu ostrowskiego, znajdując się z ofiarą sam na sam, dotykał ją w miejscach intymnych oraz odbywał stosunki seksualne – można było przeczytać w wydanym wtedy komunikacie.
Mężczyzna znał swoją ofiarę, wiedział, że jest opóźniona intelektualnie i ten fakt wykorzystał w momencie popełniania przestępstwa. 55-latek od początku nie przyznawał się do winy. Także przed sądem.
Mimo to sąd pierwszej instancji skazał mężczyznę na 4 lata pozbawienia wolności i 10 lat zakazu kontaktowania się z ofiarą. Zdecydował też, że nastolatce musi zapłacić 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Dodatkowo sąd obarczył skazanego kosztami procesowymi w wysokości 8 tysięcy złotych.
Obrońca złożył apelację, ale bezskutecznie. Sąd Okręgowy w Kaliszu podtrzymał pierwszy wyrok w całości.
MIK, fot. pixabaj.com
Napisz komentarz
Komentarze