Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 05:22
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

19-latek stracił oko w wyniku postrzelenia. Jest wyrok w głośnej sprawie ZDJĘCIA

3,5 roku pozbawienia wolności oraz nawiązka w wysokości 40 tysięcy zł na rzecz pokrzywdzonego. Dziś w Sądzie Okręgowym w Kaliszu zapadł wyrok w sprawie 31-letniego kaliszanina, który w czerwcu z wiatrówki strzelał do 19-letniego chłopaka. Jedna z metalowo-gumowych kul trafiła młodego mężczyznę w oko, którego nie udało się uratować. Bliscy poszkodowanego uważają, że zasądzona kwota nawiązki jest zbyt niska.
19-latek stracił oko w wyniku postrzelenia. Jest wyrok w głośnej sprawie ZDJĘCIA

Do zdarzenia, które doprowadziło znajomych z osiedla Winiary przed sąd, doszło 1 czerwca około godz. 22.00. 19-letni Kacper szedł ulicą Lubelską. W pewnym momencie z jednego z budynków wyszedł 31-letni Grzegorz, który z wiatrówki oddał w kierunku chłopaka strzały.  Jeden w kręgosłup, kolejny w łopatkę i trzeci, najdotkliwszy w oko.

19-latek trafił do szpitala w Kalisza, a później do Kliniki Okulistycznej w Poznaniu. Lekarzom nie udało się uratować oka. Jeszcze tego samego dnia policja aresztowała Grzegorza W.

Mężczyźni znali się i panowały między nimi napięte relacje. Co takiego wydarzyło się między nimi, że starszy z nich oddał strzały w kierunku 19-latka?

Był konflikt, ale bez rękoczynów

Jak zeznawał 13 listopada oskarżony, wielokrotnie miał być przezywany, zaczepiany, a nawet bity przez kolegów z osiedla, również przez Kacpra. Feralnego dnia między nim a 19-latkiem miało dojść najpierw do wyzwisk, a następnie Kacper miał rzekomo go uderzyć. Zeznania oskarżonego z listopada nie zgadzały się z wyjaśnieniami, jakich udzielił zaraz po zatrzymaniu. Sąd po przeanalizowaniu sprawy uznał, że między stronami panował konflikt, ale 19-latek nie dopuścił się wobec Grzegorza przemocy fizycznej.  - W tle zdarzenia z 1 czerwca należy dostrzegać ów konflikt, ale trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że zdaniem sądu pokrzywdzony nie dopuszczał się w stosunku do oskarżonego rękoczynów. Sam oskarżony w śledztwie wyjaśniał, że ze strony pokrzywdzonego miało dochodzić do zaczepek słownych, a nie do przemocy fizycznej – uzasadniał sędzia Dariusz Świeżyński.

Sąd uznał, że Grzegorz W. działał umyślnie, z zamiarem ewentualnym

Sytuacja nie wymagała zatem obrony koniecznej ze strony Grzegorza W. Nie można też przyjąć, że 31-latek działał nieumyślnie. - Musiał celować w górne części ciała, gdzie znajdują się tak wrażliwe organy jak oczy. Strzelał z niedużej odległości 4-5 metrów i w tej sytuacji sąd przyjął, że oskarżony przewidywał i godził się na spowodowanie obrażeń ciała u pokrzywdzonego związanych z narządem wzroku – mówił sędzia Dariusz Świeżyński.

Sąd uznał, że Grzegorz W. działał umyślnie, z zamiarem ewentualnym. W opinii biegłych psychiatrów 31-latek miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu. Stwierdzono jednak u niego zaburzenia emocji i zachowania oraz ostrą reakcję sytuacyjną. - Należy przyjąć, że oskarżony działał z zamiarem nagłym. Wytworzyła się sytuacja konfliktowa, on wtedy poszedł po tę wiatrówkę i doszło do oddania strzałów – wyjaśniał sędzia.

Okolicznością obciążającą było działanie oskarżonego pod wpływem alkoholu i jego wcześniejsza karalność, choć nie dotyczyła ona  przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. - Jako okoliczność łagodzącą uwzględnić należało to, że oskarżony przeprosił pokrzywdzonego, te przeprosiny zostały przyjęte. Na rzecz pokrzywdzonego przekazana została też kwota 20 tysięcy zł – wskazywał sędzia Świeżyński.

„Co to jest 40 tysięcy zł?”

Sąd uznał Grzegorza W. za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzekł na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w kwocie 40 tysięcy zł i 700 zł. - Wymierzając oskarżonemu karę, sąd miał na uwadze stopień winy oraz stopień społecznej szkodliwości jego czynu. Oskarżony godził w dobro, jakim jest zdrowie innej osoby, spowodował ciężkie obrażenia ciała u pokrzywdzonego, który jak to tutaj podkreślano, jest osobą młodą, wkraczającą w dorosłe życie – uzasadniał sędzia.

Decyzją sądu sprawca ma spędzić w więzieniu 3,5 roku. 28 listopada nie było go na ogłoszeniu wyroku. Fot. arch. 

Matka Kacpra nie kryła rozczarowania zasądzoną kwotą nawiązki. - On wyjdzie za półtora roku, a nasz syn do końca życia jest bez oka. Nie wiem co mam powiedzieć… Wyrok jak wyrok, bo niech dostanie i 5 lat, wyjdzie po 2,5 roku, będzie się dobrze sprawował, ale te pieniądze czy zbawią mojego syna, te 40 tysięcy? Co to jest 40 tysięcy, to na waciki za przeproszeniem… A serce matki, całej rodziny?  Jest ból do końca życia – mówiła nam matka Kacpra.

- Bezwzględnie nawiązka powinna być na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych więcej – uważa Wojciech Kapciuk, adwokat pokrzywdzonego – Wystąpimy o pisemne uzasadnienie wyroku i zastanowimy się, czy będziemy się odwoływać.

Wyrok jest nieprawomocny. Na poczet kary Grzegorzowi W. zaliczono okres tymczasowego aresztowania. 

Poszkodowany 19-latek może ubiegać się jeszcze o odszkodowanie i zadośćuczynienie w procesie cywilnym. Kacper czeka teraz na protezę oka. Przed feralnym zdarzeniem chłopak marzył, by być zawodowym kierowcą.

Agnieszka Gierz, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama