Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Remont u franciszkanów na finiszu. Odkryto fresk przedstawiający postać tajemniczej kobiety ZDJĘCIA

To już ostatnie tygodnie prac w najstarszej kaliskiej świątyni – kościele ojców Franciszkanów. Historyczny, bo pierwszy tak gruntowny remont zakończy się tuż przed Bożym Narodzeniem. Wierni kościół odkryją na nowo w pasterkę. A zobaczą między innymi freski, które przez wieki ukrywały się w warstwach ścian świątyni.
Remont u franciszkanów na finiszu. Odkryto fresk przedstawiający postać tajemniczej kobiety ZDJĘCIA

Prace prowadzone we wnętrzach najstarszej kaliskiej świątyni przyniosły kolejne odkrycie. Na ścianie od strony parkingu św. Stanisława, przy wejściu do kaplicy Męki Pańskiej konserwatorzy natrafili na fresk przedstawiający kobiecą postać. - Konserwatorzy w czasie prac odkryli najpierw postać, suknię pomarańczową, ceglaną, w takim kolorze, ale bardziej to odkrywając, zobaczyli, że jest to kobieta, ponieważ ma korale, czerwone, pomarańczowe, jak suknia. Kobieta, która trzyma kościół w swoich rękach, jakby podawała kościół drugiej osobie – mówi ojciec Waldemar Ułanowicz, gwardian klasztoru oo. franciszkanów.

Powstanie malowidła datuje się na XIV wiek. Kim jest tajemnicza kobieta? - Nie ma twarzy, są tylko usta. Kto to jest, to jest gdybanie – przyznaje ojciec Waldemar Ułanowicz, - Czy to jest fundatorka kościoła i klasztoru Bł. Jolenta? Mogło tak być, że ona ofiarowuje kościół franciszkanom. Czy to jest św. Jadwiga, która jest przedstawiana w ikonografii, która trzyma kościół? Ale też słyszałem, że może to być św. Barbara.

Fresk będzie dalej odkrywany, a następnie odnowiony. Kogo przedstawia tajemnicza postać? Bł. Jolentę - księżnę kaliską? Św. Jadwigę czy Św. Barbarę? Zagadką zajmą się historycy.

Konserwatorzy będą pracować nad dotarciem do pozostałych części malowidła. Fresk zostanie oczyszczony i zabezpieczony, a jego próbki przekazane do badań w laboratorium. To drugie sensacyjne odkrycie w Kościele ojców Franciszkanów. W lutym natrafiono na 16-metrowy fresk przedstawiający św. Krzysztofa. Polichromia datowana jest na przełom XIII i XIV wieku. Odkrycie obiło się szerokim echem w całym kraju.- Pytają się o św. Krzysztofa i turyści i pielgrzymi,  którzy tutaj słyszeli o odkryciu. Ale na dzień dzisiejszy nie można wejść do kościoła i zobaczyć św. Krzysztofa, ponieważ jeszcze są prace remontowe – mówi gwardian klasztoru. - Jeśli już otworzymy kościół na pasterkę, to wtedy będziemy udostępniać. Oczywiście ten św. Krzysztof jeszcze nie jest po konserwacji, po renowacji. Też jest tak jak z tą postacią. Zabezpieczony, oczyszczony, pozostawiony do szukania pieniędzy.

W lutym natrafiono na 16-metrowy fresk przedstawiający św. Krzysztofa. Polichromia datowana jest na przełom XIII i XIV wieku.

Gwardian klasztoru złożył już wniosek do Ministerstwa Kultury o wsparcie finansowe na odnowienie fresku św. Krzysztofa oraz na inne, już mniej sensacyjne malowidła. Łącznie na te prace potrzeba około 700 tysięcy zł.

To już ostatnie tygodnie prac w kościele franciszkanów. Pasterka będzie pierwszą mszą świętą w odnowionych wnętrzach świątyni. - Powolutku już kładziemy posadzki, sprzątamy i przygotowujemy kościół do oddania, odebrania budowlanego – dodaje ojciec Waldemar Ułanowicz.

Wielki remont franciszkańskiego kościoła trwa od półtora roku. Prace polegają przede wszystkim na renowacji większości z zabytkowych elementów świątyni – ołtarza głównego, konfesjonałów czy prospektu organowego i przywrócenia im pierwotnego wyglądu, oraz na malowaniu ścian, sklepienia i wymianie posadzki.

Prace pochłoną prawie 12 mln złotych. 9 mln pochodzi ze środków unijnych. Kościół oo. Franciszkanów w Kaliszu jest najstarszą świątynią w mieście. Powstał w XIII wieku z fundacji Bolesława Pobożnego.

AG, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama