Jest piękna i w wielu kolorach, kiedy ją kupujemy. Ale to roślina, która - zaniedbana - może nie doczekać nawet Bożego Narodzenia, przed czym ostrzega Maria Bucikiewicz z jednego z kaliskich gospodarstw ogrodniczych. - Gwiazda lubi wilgoć, ale nie lubi przelania. Nie lubi stać w wodzie. Preferujemy podlewanie z góry i czekamy aż do pierwszego przeschnięcia ziemi, kiedy wyraźnie zmieni ona swój kolor... Ot i cała filozofia. Gwiazda Betlejemska do pełnego wybarwienia w kolorach purpurowym, czerwonym, różowym, łososiowym, żółtym, kremowym i białym potrzebuje bardzo wysokiej temperatury - do około 22 stopni Celsjusza, ale po wybarwieniu lepiej się czuje w temperaturze pomiędzy 18 - 20 stopni. Wyższa temperatura już jej szkodzi, szczególnie w domu, gdzie mamy małą wilgotność powietrza, już o staniu w pobliżu kaloryfera czy innych źródeł ciepła nie wspominając. Warunki uprawy szklarniowej i tak są dla wszystkich roślin najkorzystniejsze.
Warto te rady wziąć sobie mocno do serca, ale z drugiej strony pozbyć się złudzeń... Gwiazda betlejemska jest gościem świąt tylko jednego roku.
Możliwą alternatywą dla niej - poza drzewkami bożonarodzeniowymi różnej wielkości - są cyklameny, czyli alpejskie fiołki i cyprysiki, które najlepiej czują się właśnie o tej porze roku.
WIT, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze