O zdarzeniu straż miejska powiadomiona została w minioną środę, 26 grudnia. - Na miejsce wysłano patrol strażników miejskich, którzy sporządzili stosowną dokumentację, a następnie odwiedzili w miejscu zamieszkania zaskoczonego sprawcę wykroczenia. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie współpraca z mieszkańcem, który był naocznym świadkiem i sfotografował „dekoratora terenów zielonych” – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza. - Wprowadzona w listopadzie zmiana przepisów prawnych umożliwia obywatelom rejestrowanie wykroczeń i innych naruszeń prawa różnymi urządzeniami elektronicznymi. Udokumentowane zdarzenia można przekazywać straży miejskiej lub policji.
62-latek został ukarany mandatem karnym i zobligowany do natychmiastowego uprzątnięcia terenu. Nie okazał żadnej skruchy, ale jeszcze tego samego dnia śmieci zniknęły spod płotu.
MIK, fot. SMK
Napisz komentarz
Komentarze