To spontaniczne spotkanie kaliszan, których zszokowało i wstrząsnęło brutalne zabójstwo prezydenta Pawła Adamowicza. Kaliszanie przyszli tutaj w by złożyć cześć prezydentowi, ale i wyrazić solidarność z gdańszczanami i swój sprzeciw wobec nienawiści i agresji. Do zebranych dołączył też prezydent Krystian Kinastowski. – To dla nas wszystkich jest szok, niewyobrażalna tragedia. Pocieszające w tym całym złu jest tylko to, że teraz tylu ludzi się jednoczy, że jesteśmy razem. Mam nadzieję, że z tej tragedii wszyscy wyciągniemy wnioski, a ta jedność i spokój, które teraz łączą Polaków nie były tylko chwilowe, ale zostały z nami na zawsze – powiedział prezydent Kalisza.
Mieszkańcy ułożyli duże serce z zapalonych zniczy. Ratusz podświetlono w kolorach gdańskiej flagi. Z głośników popłynęła muzyka, m.in. „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena i „Dźwięk ciszy” Distrurbed, utwór ten nierozerwalnie już łączy się ze spotkaniami żałobnymi i upamiętniającymi Pawła Adamowicza.
Swoją solidarność z gdańszczanami wyrazili też mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego. I tam na rynku ułożono serce z palących się zniczy. Ratusz ozdobił transparent z napisem "Ostrów solidarny z Gdańskiem". W piątkowy wieczór na rynku pojawiło się wielu ostrowian i władze miasta.
MS, fot. autor, BZO
Napisz komentarz
Komentarze