- Wieczorem jezdnia była cała, rano zastaliśmy już taki widok! Zapadlina szeroka na jakieś 2 metry i głęboka na ponad metr stwarza ogromne zagrożenie dla kierowców i pieszych – pisze oburzona czytelniczka portalu faktykaliskie.pl
Zapadlina w każdej chwili może się powiększyć. Asfalt i chodnik w jej otoczeniu także się już zapada. Okazuje się, że wyrwa to skutek awarii kolektora sanitarnego na głębokości 5,5 metra. - Kolektor należy do Spółki Wodno-Ściekowej Prosna, to ona jest odpowiedzialna za jego naprawę – mówi Roman Wiertelak, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu. Awarię w ciągu najbliższych dni ma zlikwidować firma Ekologia. - Wykonawca musi dobrze przygotować się do naprawy tego kolektora, bo to bardzo trudny teren. Firma z pewnością będzie miała utrudniony dostęp do kolektora – dodaje Wiertelak. Do tej pory mieszkańcy ulicy Będzińskiej muszą omijać przeszkodę, która zajmuje niemalże cały pas ruchu.
ES, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze