W pierwszym secie trener Jacek Pasiński szybko wykorzystał dwie przerwy, bo gospodynie uciekły już na 11:5. Wskazówki szkoleniowca poskutkowały, bo dystans zaczął topnieć i w pewnym momencie, po błędzie doświadczonej Zuzanny Efimienko, jego podopieczne traciły do łodzianek tylko punkt (16:15). Niestety losów premierowej partii nie udało się odwrócić. ŁKS skutecznie finiszował i zwyciężył do 19.
Kapitalna w wykonaniu kaliszanek była za to druga odsłona. Zwłaszcza jej początek. Przyjezdne postawiły na siatce mur, przez który przeciwniczki nie potrafiły się przebić. Sporo w bloku punktowała Alicia Ogoms i to po jej akcjach MKS prowadził 3:0, a następnie 10:3 (po serii siedmiu oczek z rzędu). W ataku natomiast świetną pracę wykonywała Anna Miros (14:4). Wicemistrzynie Polski nie dawały jednak za wygraną i ruszyły do odrabiania strat. W końcówce, po kilku błędach w przyjęciu i nieskończonych zbiciach, przewaga gości zmalała do zaledwie dwóch punktów (23:21). Przez chwilę było więc niebezpiecznie, ale kaliska drużyna wybrnęła z kłopotu. Decydujący punkt zdobyła Ogoms, która wykorzystała piłkę przechodzącą po udanej zagrywce Eweliny Janickiej (25:21).
W trzecim i czwartym secie nie było większej historii. Podrażnionym utratą partii łodziankom wychodziło niemal wszystko. Beniaminek walczył, w odsłonie numer 3 prowadził nawet 7:5, ale to tyle, co zdołał jeszcze zdziałać. W ostatecznym rozrachunku ŁKS triumfował do 14 i ponownie 14, a w całym pojedynku 3:1.
To trzynasta porażka Energi MKS w bieżącym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet. Ekipę trenera Pasińskiego wyprzedził w tabeli o punkt zespół z Wrocławia, ale rozegrał o dwa mecze więcej. W przyszły poniedziałek, 18 lutego, kaliskie siatkarki podejmą w hali Arena drużynę Radomki Radom (godz. 17:30).
(mso)
***
ŁKS Commercecon Łódź – Energa MKS Kalisz 3:1 (25:19, 21:25, 25:14, 25:14)
ŁKS: Bidias 18, Szczyrba 12, Bociek 18, Alagierska 8, Efimienko-Młotkowska 11, Wójcik 7 oraz Strasz (l), Muhlsteinova, Wawrzyńczyk 1
Energa MKS: Ogoms 11, Janicka 4, Budzoń, Miros 13, Kecman 11, Brzezińska 8 oraz Kulig (l), Lazić 4, Strózik 2, Wawrzyniak 1, Cygan, Wańczyk, Dybek
MVP: Regiane Bidias (ŁKS)
Napisz komentarz
Komentarze