Do zdarzenia doszło po godz. 14.00 w poniedziałek, 11 lutego. Straż pożarna odebrała zgłoszenie, że w jednym z bloków w Stawiszynie czuć dym. Drzwi do mieszkania nikt nie otwierał. – Na miejsce jako pierwsi dotarli policjanci ze Stawiszyna. Rzeczywiście poczuli dym. Postanowili wyważyć drzwi – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Okazało się, że w kuchni na podłodze leżała półprzytomna, 79-letnia kobieta. W mieszkaniu panowało duże zadymienie, którego źródłem był garnek stojący na kuchence.
Policjanci weszli w ostatniej chwili, bo w pewnym momencie garnek stanął w ogniu. Nie wiadomo jednak, czy lokatorka zasłabła wcześniej, czy też z powodu zadymienia. Starszą kobietą zajęło się pogotowie ratunkowe. – Poszkodowana trafiła do szpitala. W tej sprawie wykonujemy czynności pod kątem pożaru – dodaje mł. as. Anna Jaworska-Wojnicz.
W akcji uczestniczyły cztery zastępy straży pożarnej.
MIK, fot. Kalisz112
Napisz komentarz
Komentarze