Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

E-archiwum w PUP. Pośredniak chce przejść z papierowych teczek na elektroniczne

Kiedy bezrobocie galopowało praktycznie każdy bezrobotny miał swoją teczkę w Powiatowym Urzędzie Pracy. Teraz kolejek w pośredniaku nie ma, ale każdemu, kto tam zawita zakładana jest kartoteka. Przez lata uzbierało się prawie 140 tysięcy akt osobowych, których nie ma gdzie trzymać. Dlatego PUP liczy na 800 tysięcy złotych z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na „e-archiwizację”
E-archiwum w PUP. Pośredniak chce przejść z papierowych teczek na elektroniczne

Obecne archiwum liczy 100 metrów kwadratowych. Kilka pomieszczeń do przechowywania akt zostało przystosowanych ponad 10 lat temu. W 2007 roku wszystkie dokumenty zlokalizowano w jednym miejscu, które znowu pęka w szwach. - Każda osoba, która rejestruje się w PUP nadal ma zakładaną teczkę z aktami osobowymi i tam są te wszystkie podstawowe dokumenty, które służą do rejestracji: świadectwo ukończenia szkoły, wszystkie świadectwa pracy, ukończone kursy – mówi Artur Szymczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu.

W sumie to prawie 140 tysięcy akt osobowych. PUP próbuje je upychać w swoim archiwum, ale też liczy na wsparcie z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Kwota, o którą wnioskuje to 800 tysięcy złotych. – W ministerstwie jest pomysł, by zacząć archiwizację danych osobowych w formie elektronicznej – wyjaśnia Jan Mosiński, poseł PiS. - Zobaczymy, jaka będzie pula środków i czy będzie wystarczająca dla miasta Kalisza. Tu czeka nas wspólne działanie, by przekonać ministerstwo, że w Kalisz warto inwestować i że tu powinien być ten program realizowany.

Pieniądze – jeśli się znajdą – będą jeszcze w tym roku. Okres przejściowy między papierowymi aktami a e-teczkami trwałby około 1,5 roku.

AW, zdjęcie arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 10°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama