W całej Polsce takich kontroli przeprowadzono w ubiegłym roku prawie pół miliona. Łączna kwota obniżonych i cofniętych świadczeń przekroczyła 195 mln zł. - Zgodnie z ustawowymi uprawnieniami, ZUS prowadzi kontrole zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich. Warto pamiętać, że każde zwolnienie jest zwolnieniem od wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej oraz wszelkich czynności, które mogą utrudnić powrót do zdrowia – mówi Marlena Nowicka, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w Wielkopolsce. - Zwolnienie nie może też pełnić roli urlopu. Pracownik, który w czasie trwania zwolnienia lekarskiego wykonuje pracę zarobkową lub wykorzystuje to zwolnienie niezgodnie z jego celem, musi liczyć się z tym, że straci prawo do zasiłku chorobowego.
W pracy na zwolnieniu – prywatnie na wycieczce
W 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził 496,3 tys. kontroli osób mających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. Były to zarówno kontrole orzekania o niezdolności do pracy oraz weryfikacja, czy osoba chora jest nadal chora, jak i kontrole wykorzystania zwolnień.
Ujawniono m.in. przypadek pracownika, który podczas przebywania na zwolnieniu lekarskim pełnił rolę opiekuna na wycieczce szkolnej córki. Inny nie chodził do pracy z powodu złamanej nogi, co jednak nie przeszkodziło mu w rowerowych wyprawach, które dokumentował za pośrednictwem aplikacja i chwalił się w internecie.
Kolejny nie mógł pracować z powodu schorzeń kręgosłupa, tymczasem inspektorzy zastali mężczyznę, jak układał kostkę brukową wokół swojej posesji. Innego sfotografowano, gdy był pod wpływem alkoholu. W konsekwencji ZUS wydał 32,6 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę 31,2 mln zł. - Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma również obowiązek obniżyć wysokość świadczeń chorobowych do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wszystkim tym osobom, którym ustał tytuł do ubezpieczenia. W ubiegłym roku takich spraw było 166,7 tys., a kwota ograniczonych wypłat sięgnęła 160,2 mln zł – dodaje Marlena Nowicka.
Kosztowne spóźnienie
Ubiegły rok był też ostatnim (z uwagi na wprowadzenie elektronicznych zwolnień), w którym ZUS obniżał wysokość zasiłku chorobowego i opiekuńczego w przypadku zbyt późnego dostarczenia zwolnienia tj. po 7 dniach. W takim przypadku zasiłek był ograniczany o 25 proc. za każdy dzień opóźnienia. W 2018 r. z tego powodu ZUS obniżył wysokość świadczeń w 52,7 tys. przypadków na łączną kwotę 3,5 mln zł. Od 1 grudnia ubiegłego roku z uwagi na wprowadzone e-zwolnienia obowiązek dostarczenia zwolnienia w ciągu 7 dni stał się nieaktualny.
Cofnięte zasiłki idą w miliony złotych
Łącznie kwota obniżonych i cofniętych świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w całym 2018 r. przekroczyła 195 mln zł. W samej Wielkopolsce lekarze orzecznicy przeprowadzili 42 785 kontroli zasadności zwolnień lekarskich. - W wyniku tych kontroli wydali 1 016 decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłku, na kwotę 378 400 zł. Kontroli wykorzystywania zwolnień lekarskich poddano natomiast 16 386 osób. W wyniku tych kontroli 1296 osób pozbawiono prawa do zasiłku na kwotę 1 471 100 zł – informuje Marlena Nowicka.
W tym samym okresie na terenie podległym Oddziałowi ZUS w Ostrowie, a więc także w Kaliszu, lekarze orzecznicy przeprowadzili 6 408 kontroli zasadności zwolnień lekarskich. W wyniku tego rodzaju kontroli wydali 390 decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłku, na kwotę 144 400 zł. Kontroli wykorzystywania zwolnień lekarskich poddano natomiast 4 936 osób. W wyniku tych kontroli 354 osoby pozbawiono prawa do zasiłku na kwotę 322 900 zł.
ZUS przypomina, że możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich swoich pracowników mają także pracodawcy, którzy zatrudniają ponad 20 osób, gdyż to oni wówczas są płatnikami świadczeń.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze