Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pożar od kominka – kominiarze biją na alarm

W nocy z niedzieli na poniedziałek spłonęło jedno z mieszkań  w kamienicy przy ul. Wrocławskiej. Na szczęście zajmująca je matka z 1,5-rocznym dzieckiem i pozostali lokatorzy budynku zdołali uciec na czas. Jednak tragedia była o krok, a wszystko z powodu wadliwej instalacji ogrzewającego mieszkanie kominka. Nie po raz pierwszy była tej zimy przyczyną pożaru.
Pożar od kominka – kominiarze biją na alarm

To już kolejny w tym sezonie pożar powstały od kominka. Jego instalacja, jak każde urządzenie, które wiąże się z przewodem kominowym dymowym, spalinowym i wentylacyjnym powinno przynajmniej raz w roku zostać skontrolowane przez kominiarza. Czy w tym konkretnym przypadku takiej kontroli zabrakło, tego nie wiemy. Ale coroczna wizyta kominiarza w budynku, to ważny element dbania o bezpieczeństwo, kominiarz dokonuje wtedy  kompleksowego przeglądu systemu przewodów.

- Począwszy od stanu technicznego komina ponad dachem - jak są wykonane wyloty komina, jak wygląda głowica komina, czyli cegły i tynk - poprzez część strychową, podłączenie różnych urządzeń,  a na drzwiczkach skończywszy - mówi Seweryn Dominiak, mistrz kominiarski.

Niestety zdaniem kominiarza, z którym rozmawialiśmy, właściciele budynków często lekceważą ten obowiązek. Liczą się z kosztami, a brak kontroli wychodzi na jaw dopiero po większej awarii. Sporym problemem są wspomniane już, modne od wielu lat kominki. Często montują je sami mieszkańcy albo firmy, które je sprzedają. Najlepiej, gdy zajmie się tym jednak fachowiec, czyli kominiarz. Nagminnym błędem jest instalowanie ich do zbyt małych, nieodpowiednich przewodów.

- Nie może to być przewód, który był używany wcześniej jako wentylacyjny, mający przekrój przypuśćmy 14 na 14, a zazwyczaj takie są. Ten dym później nie może się pomieścić i nie można tych spalin odprowadzić w prawidłowy sposób – dodaje Seweryn Dominiak.

Powszechnym rażącym błędem jest uszczelnianie kratek wentylacyjnych. Ludzie chcą zatrzymać ciepło, a mogą sprowadzić śmiercionośny czad czy pożar. Brak rozsądku, uśpiona czujność i oszczędzanie na bezpieczeństwie mogą doprowadzić do tragedii. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1004 hPa
Wiatr: 14 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama