Wracający do domu po służbie dzielnicowy kaliskiej komendy natknął się na przestępcę w miniony czwartek, 9 października. Postanowił zamienić z mężczyzną zdanie, bo ten znany policji złodziej jednośladów poruszał się na dwóch kółkach. Okazało się, że przeczucie nie myliło funkcjonariusza. – 40-latek był tak zaskoczony widokiem niemundurowanego policjanta, że nie potrafił w logiczny sposób wytłumaczyć, kto jest właścicielem roweru, na którym jechał. Policjant o całej sytuacji poinformował dyżurnego komendy, który na miejsce zdarzenia skierował policjantów Wydziału Kryminalnego, a ci szybko wyjaśnili, że rower został skradziony tego samego dnia w godzinach porannych w centrum Kalisza – mówi st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Ponieważ to nie pierwsze przestępstwo na koncie kaliszanina, prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Już wcześniej 40-latek podejrzewany był o kradzież kilkunastu rowerów na terenie naszego miasta. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
MIK, fot. KMP Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze