kradzieże rowerów kalisz

Przypadek sprawił, że kaliscy mundurowi odzyskali skradziony rower. Funkcjonariusze zainteresowali się mężczyznami prowadzącymi jednoślad i pewnie skończyłoby się tylko na ich wylegitymowaniu, gdyby nie fakt, że dokładnie w tym samym momencie mieszkaniec osiedla Tyniec zadzwonił do dyżurnego komendy z informacją o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę…

40-letniego mieszkańca Kalisza, znanego policji złodzieja jednośladów, zatrzymał na ul. Górnośląskiej jeden z dzielnicowych. Funkcjonariusz był w cywilu, dlatego kompletnie zaskoczył mężczyznę, który jak się okazało jechał właśnie swoim kolejnym łupem.

Kradzież co najmniej 17 rowerów ma na swoim koncie 40-letni kaliszanin. Wczorajszej nocy złodziej przypadkowo wpadł w ręce policji. Część skradzionych jednośladów udało się już odzyskać.

Będący już po służbie dzielnicowy natknął się na złodziei, którzy przy ul. Tylnej w Kaliszu przerzucali przez płot skradzione rowery. Policjant przedstawił się obu panom i poprosił o wyjaśnienia. Byli tak zaskoczeni, że od razu przyznali się do przestępstwa.

Kradzieże rowerów i włamania do samochodów ma na swoim koncie 28-letni mieszkaniec Kalisza. Kaliscy kryminalni udowodnili mu kilka przestępstw, których dopuścił się od kwietnia do czerwca br. Nie wykluczają jednak, że będzie tego więcej.