W poniedziałek od samego rana trwało czyszczenie pomnika. Na szczęście ciecz, którą została oblana ławeczka z postacią znanego podróżnika, nie była trudna do usunięcia. - Moim zdaniem to była jakaś farba emulsyjna w kolorze turkusu. Praktycznie cały lewy bok był ubrudzony. Może tak trudno to nie schodzi, tylko w tych wgłębieniach [w pomniku - przyp. red.] naleciało tej farby i teraz trzeba się tego pozbyć - ocenia Zdzisław Pabiański, pracownik firmy odpowiedzialnej za utrzymanie czystości w Kaliszu.
”Patrzyła” w inną stronę
Na Złotym Rogu umieszczona jest jedna z kamer straży miejskiej, dzięki której udało się ustalić przypuszczalny czas zdarzenia. Sprawca albo sprawcy pozostali jednak „niewidzialni”.- Z naszych ustaleń było to około godziny 2.00 w nocy – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza. - Bezpośrednio sprawcy tego wydarzenia kamery nie zarejestrowały. W tym miejscu jest kamera obrotowa, czyli ten obraz obraca się w ciągu dwóch minut. Mamy tylko przypuszczenie, że o tej godzinie, o której wcześniej powiedziałem pomnik był czysty, natomiast po około 2 minutach jest tam biała plama, która wskazuje, że jest to najprawdopodobniej środek, którym był uszkodzony pomnik – dodaje komendant.
Wspominanego środka na miejscu nie znaleziono. Wszystkie zebrane materiały zostaną teraz przekazane policji, która podejmie dalsze czynności.
Wysłużone i awaryjne
Gdyby straż miejska dysponowała nowocześniejszym systemem monitoringu, akt wandalizmu z pewnością zostałby zarejestrowany. Niestety, większość kamer ma już swoje lata i często się psuje. - Na bieżąco reaktywujemy nasze stare kamery, te najstarsze mają już około 20 lat przebiegu. Są już wysłużone, chodzą po swoim torze i nie ma możliwości, żeby ta kamera działała sprawnie - mówi Dariusz Hybś. - Nieraz zanika obraz, nie wiemy z jakiej przyczyny. Jest to spowodowane też tym, że prototyp tych kamer był podłączony na światłowody, natomiast kolejne były na LTE, Wi-Fi, inne podłączenia, innego rodzaju technikę, więc to nie jest kompatybilne, nie jest to całość. Powymienialiśmy i maszty i anteny, więc podejmujemy cały czas kroki, by ten system działał jak najsprawniej - zapewnia komendant.
Obecnie straż miejska posiada w Kaliszu około 30 kamer. Jak podkreśla Dariusz Hybś projekt modernizacji i rozbudowy monitoringu miejskiego jest zatwierdzony, teraz oczekuje tylko na finanse niezbędne do jego realizacji.
Kamil Nowacki, fot. Radosław Sapieja, autor
Napisz komentarz
Komentarze