Nagabywanie "nastolatki" mieszkaniec jednej z miejscowości pod Ostrowem Wielkopolskim zaczął 26 kwietnia. Od tego momentu regularnie konwersował z nią na internetowych komunikatorach, składając propozycje seksualne. W końcu mówili się na spotkanie. - Zamierzonego celu nie mógł osiągnąć, bo faktycznie komunikował się z osobami dorosłymi, które jedynie pozorowały fikcyjną postać 14-letniej Sandry – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Polski kodeks karny przewiduje konstrukcję tzw. usiłowania nieudolnego w sytuacji, kiedy sprawca zmierza do dokonania czynu, nie mając świadomości, że jest to obiektywnie niemożliwe.
Tak było w tym przypadku. 14-latka okazała się osobą dorosłą. Jednak nawet w takim przypadku 47-latek będzie odpowiadać tak, jakby do spotkania z dziewczynką faktycznie doszło. Za składanie propozycji poddania się i wykonania innej czynności seksualnej osobie małoletniej poniżej 15. roku życia grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
AW, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze