Wcześniej w oględzinach miejsca zdarzenia uczestniczyli m.in. biegli z dziedziny gazownictwa i geologii, zabezpieczona została dokumentacja inwestora i wykonawcy prac, a w charakterze świadków przesłuchano ponad 100 osób, w tym pracowników związanych z inwestycją, a także osoby zamieszkałe w pobliżu miejsca wybuchu. Uzyskano ponadto szereg specjalistycznych opinii opracowanych m.in. przez biegłych z zakresu mechanoskopii, geologii inżynieryjnej oraz metaloznawstwa. To jednak dla prokuratury wciąż niewystarczający materiał dowodowy. - 31 października br. powołano biegłych z dziedziny budownictwa i inżynierii środowiska w celu dokonania kompleksowej oceny prowadzonych prac budowlanych w miejscu katastrofy. Powyższa opinia, łącznie z oczekiwaną opinią biegłych z zakresu pożarnictwa, powinna pozwolić na dokonanie w oparciu o całość materiału dowodowego ocen prawnokarnych i podjęcie decyzji odnośnie dalszych działań – informuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
W wyniku wybuchu zginęło dwóch mężczyzn, którzy pracowali przy budowie gazociągu, rannych zostało 14 osób, a uszkodzeniu uległo 10 budynków znajdujących się w miejscu katastrofy, przy czym 2 z nich zostały całkowicie zniszczone. Zniszczeniu uległa również okoliczna infrastruktura, m.in. jezdnia, linie energetyczne itp. - Dokonanie pełnych ustaleń co do przyczyny katastrofy winno być możliwe po uzyskaniu wspomnianej kompleksowej opinii oraz opinii biegłych z dziedziny pożarnictwa – dodaje Janusz Walczak.
Śledztwo prowadzone jest pod kątem spowodowania katastrofy. Wybuch gazociągu miał miejsce prawie rok temu, 14 listopada 2013 r.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze