Zielony przystanek w Białymstoku fot. Urząd Miasta Białystok
Zielone przystanki z powodzeniem funkcjonują np. w Londynie, Nowym Jorku i są bardzo popularne w krajach skandynawskich. W Polsce pierwsze powstały w niewielkim miasteczku na Podlasiu – Siemiatyczach – w 2017 r. Pomysł szybko podchwyciły inne samorządy, roślinność na przystankach zobaczymy m.in. w Krakowie, Białymstoku czy Radomiu.
A tak wygląda zieleń na przystanku w Siemiatyczach. Niewielkie miasteczko na Podlasiu jako pierwsze w Polsce wprowadziło to rozwiązanie.
O to, by w Kaliszu wprowadzić to rozwiązanie zawnioskowała radna Karolina Sadowska ze Stowarzyszenia Samorządny Kalisz. - W swojej interpelacji chciałam wskazać taki trend, by pójść w kierunku zielonych przystanków głównie w centrum miasta. Myślę tu przede wszystkim o przystanku obok I Liceum Ogólnokształcącego, który mieści się tak naprawdę na środku betonowej płyty. On mógłby nie tylko cieszyć oko, nie tylko retencjonować wodę, ale też w upalne dni przynieść ukojenie oczekującym na autobus – mówi nam radna.
W słoneczny dzień dach na tradycyjnym przystanku rozgrzewa się nawet do 45 st. C. Zielony dach obniża temperaturę nawet o 7°C. Więcej roślin w mieście to więcej tlenu i czystsze powietrze.
Wprowadzenie zieleni do wiat przystankowych to oczywiście dodatkowe koszty dla miasta, bo o rośliny trzeba dbać, ale korzyści są bezcenne… - Za takim rozwiązaniem jest pan prezydent, chcemy jako miasto zazielenić pewne przystanki. W tej chwili bierzemy pod uwagę cztery lokalizacje: plac Jana Pawła II w rejonie fontanny i po przeciwnej stronie, przy I Liceum, następny to Złoty Róg i na ulicy Górnośląskiej w rejonie skrzyżowania z ulicą Polną – przekazuje nam Krzysztof Gałka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
W ostatnich dniach ogłoszono przetarg na dostawę i montaż stelaży dla roślinności pnącej. - Chcemy to zorganizować w sposób niekosztowny dla Miasta. Stelaże znajdą się z tyłu wiaty, pod tym miałaby się piąć zieleń – wyjaśnia Krzysztof Gałka. Jakiego typu roślinność pojawi się na pierwszych czterech przystankach, to ustala Wydział Środowiska kaliskiego magistratu.
To kolejny krok w stronę zielonego i ekologicznego Kalisza. A działań mających na celu zwiększenie ilości zieleni w mieście w ostatnim czasie jest naprawdę sporo. Na wiosnę w Alei Wolności powstała Aleja Magnoliowa. Zwiększono też roślinność na Rozmarku. Regularnie odbywają się akcje sadzenia drzew – kolejna już 28 września na Tyńcu. Prezydent liczy, że do końca roku w naszym mieście przybędzie blisko 400 drzew, a w całej kadencji samorządu 2 000.
A wracając do przystanków miasto w listopadzie wymieni kilkanaście na nowe. Znikną te najbardziej wysłużone jak np. ten przy Złotej, a tam gdzie przystanki funkcjonowały bez wiaty – pojawią się zadaszenia.
Agnieszka Gierz, fot. autor, MZDiK; kalisz.pl; Urząd Miasta Siemiatycze, Urząd Miasta Białystok
Napisz komentarz
Komentarze