Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do pleszewskiej komendy w środę, 11 września. - Nieznani wtedy sprawcy, w nocy około godziny 1.30, ukradli z terenu zakładu mechaniki pojazdowej trzy katalizatory i tłumik. Do zdarzenia doszło w Kościelnej Wsi. Właściciel wycenił straty na kwotę 11 tysięcy złotych – informuje asp. Monika Kołaska, oficer prasowy pleszewskiej policji.
Tego samego dnia około godz. 3.00 kaliscy policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli Mercedesa. Autem kierował 26-letni mieszkaniec Kalisza, na miejscu pasażera siedział 28-latek. - Mundurowi w bagażniku mercedesa ujawnili katalizatory. Mężczyźni nie potrafili logicznie wyjaśnić, skąd te przedmioty pochodzą. Jak się okazało, były to rzeczy skradzione z terenu firmy w Kościelnej Wsi. Obaj kaliszanie zostali przewiezieni do pleszewskiej komendy, a następnie osadzeni w policyjnym areszcie – dodaje asp. Monika Kołaska.
W trakcie wykonywania czynności procesowych pleszewscy policjanci ustalili, że dwa miesiące wcześniej, w tym samym miejscu, mężczyźni ukradli trzy emblematy i lampę od samochodów marki Porsche, a także uszkodzili przedni zderzak w jednym z pojazdów. Wyrządzili wówczas straty sięgające 6 tysięcy złotych.
Obaj mieszkańcy Kalisza byli notowali w policyjnych kartotekach. Odpowiedzialni są min. za kradzieże, posiadanie narkotyków i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
26 i 28 latek usłyszeli trzy zarzuty dotyczące kradzieży i uszkodzenia mienia, do których się przyznali. Młodszy z nich dodatkowo usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym pomimo sądowego zakazu. Za te czyny grozi kara do 5 lat więzienia.
MIK, fot. KPP Pleszew
Napisz komentarz
Komentarze