We wtorek po południu Urząd Miasta Kalisza opublikował w Biuletynie Informacji Publicznej decyzje zakazujące ośmiu zgromadzeń, które miały się odbyć w niedzielę 22 września. Wszystkie miały absurdalne nazwy, ale oczywiście nie temat tych zgromadzeń był powodem zakazu ich organizacji, a sprawy proceduralne. – W dniu 23 sierpnia br. do Urzędu Miasta Kalisza wpłynęły zawiadomienia o zamiarze zorganizowania 34 zgromadzeń w dniu 22 września 2019 r. W związku z tak znaczną ilością zgłoszonych zgromadzeń w tym samym dniu, doszło do kolizji między zgromadzeniami dotyczącymi miejsca i czasu ich organizacji. Pierwszeństwo miało zawiadomienie o zgromadzeniu wysłane w dniu 23 sierpnia 2019 r. o godz. 00:00:06 (I Kaliski Marsz Równości) – czytamy w jednej z decyzji opublikowanej w BIP Urzędu Miasta Kalisza.
- Bardzo cieszy nas tak sprawna praca Urzędu, bo zdajemy sobie sprawę, że przez to formalne utrudnianie naszego zgromadzenia, urzędnicy mieli bardzo dużo pracy. Nie jest to z pewnością przyjemne, bo pracownicy magistratu mają poczucie, że pracują wyłącznie na jakiś wirtualnych zgromadzeniach. Ale bardzo mnie cieszy, że jesteśmy już u końca tych formalności i przed nami już ostatnie dni organizacji i zapraszamy na Marsz – mówi nam Kalina Michocka, jedna z organizatorek I Kaliskiego Marszu Równości.
We wtorek wieczorem inicjatorzy wydarzenia opublikowali trasę pochodu. Oto ona: Kalisz Planty, skrzyżowanie ulic Kanonickiej i Babina, przystanek autobusu turystycznego - Nowy Rynek od strony Galerii Tęcza – ul. 3-go Maja – Pl. Kilińskiego –Pl. Jana Pawła II – Zamkowa – Rynek Główny – Śródmiejska – Rogatka – ul. Nowy Świat - koniec zgromadzenia pomnik Marii Konopnickiej na skrzyżowaniu ulic Nowy Świat, Ułańskiej i Legionów.
- Jesteśmy przekonani, że będzie bardzo dużo ludzi. Mamy mnóstwo sygnałów od znajomych i nieznajomych, że przyjeżdżają do Kalisza, by wyrazić solidarność ze wszystkimi, którzy czują się dyskryminowani, z osobami LGBT, ale nie tylko. Będą wśród nas również osoby z niepełnosprawnościami. W założeniu cały spacer ma być bardzo radosnym i pozytywnym, pełnym dobrych i miłych emocji świętem i wyrazem solidarności wobec tych, którym na co dzień jest trochę trudniej niż większości, więc zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie! – zachęca Kalina Michocka.
W sprawie Marszu Równości do Prezydenta Kalisza wpłynęła petycja podpisana przez blisko 9 tysięcy osób: kaliszan i mieszkańców regionu. Osoby te sprzeciwiają się organizacji w naszym mieście tego typu wydarzenia, argumentując tym, że „uderza ono w chrześcijańską tożsamość i wprowadza niepokój”.
AG, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze