W środę, 18 września na Stadionie Miejskim 110 uczestników odebrało z samego rana pakiety startowe z upominkami oraz numery startowe, które przypięli do swoich ubrań. Seniorzy wzięli dziś udział w ośmiu przygotowanych konkurencjach sportowych, które miały charakter rekreacyjny. Tutaj nie chodziło o rywalizację, o czas czy wyścigi. Najważniejsza była integracja oraz dobra zabawa. Seniorzy kopali piłkę do bramki, rzucali piłeczką palantową, biegali na 100 metrów, a także wykonywali ćwiczenia na ergometrze, kozłowali piłkę i toczyli hula hop slalomem. - Biegało mi się dziś cudownie. Na co dzień jeżdżę na rowerze i dużo chodzę, raczej staram się żyć aktywnie. Taka olimpiada to świetna zabawa, można się poruszać, trochę ludzie wyjdą z domu, jest fajnie, wesoło, przyjemnie, można zawrzeć nowe znajomości – opowiada z entuzjazmem, tuż po biegu na 100 metrów, pani Iwona.
Pani Janina również dziś pokonała dystans 100 metrów, jest zadowolona ze swojego wyniku. - Myślałam, że będę na samym końcu, ale poszło mi całkiem nieźle. Na co dzień uprawiam jeden sport, który nazywa się bieganie za wnukami – śmieje się kaliszanka. – Mam ośmioro wnucząt, jeden już dorosły, więc za nim nie biegam.
Pani Anna rzucała trzy razy piłeczką palantową. – Fajną mamy zabawę, nie żałuję, że tutaj jestem. Staram się żyć aktywnie, w domu też mam trochę przyrządów do ćwiczeń i sama ćwiczę. Ruch jest nam bardzo potrzebny.
W dzisiejszych zmaganiach sportowych na Stadionie Miejskim wzięli udział także mężczyźni. Pan Jerzy jest bardzo aktywnym uczestnikiem Kaliskiej Senioriady. - Uczestniczę w wielu wydarzeniach od samego początku, a oczekuję najbardziej na piątkowy bal – zdradza. – Żyję aktywnie, mam dużo zajęć, działam społecznie i to mnie trzyma przy życiu.
Konkurencje w ramach olimpiady dla zdrowia zostały dostosowane do wieku i możliwości seniorów. - Rozpoczęliśmy wspólną rozgrzewką biegiem wokół stadionu. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale oraz dyplomy – mówi Agnieszka Pawełczyk z Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych Urzędu Miasta Kalisza. Dodatkową atrakcją była nagroda w postaci kijków nordic walking dla każdego seniora. - Seniorzy są takim pięknym przykładem, że można uprawiać sport przez całe życie i chciałbym, żeby młodzież czerpała od swoich dziadków czy rodziców takie wzorce. Dzisiaj widzę tu zapał, energię, tyle uśmiechów, w tym co robią seniorzy. To jest miły widok, to naprawdę urzeka, jest fantastyczna pogoda. Myślę, że dzisiejsze zawody i ta Senioriada są pięknym przykładem na to, że wiek nie ma znaczenia i zawsze jest czas na sport – mówi Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza.
Karolina Bazan, fot. autor, Joanna Stachera
Napisz komentarz
Komentarze