Kaliscy tajbokserzy na mistrzostwach świata. Cenne doświadczenie w Ankarze

Biało-czerwonych barw bronili Adam Borowski, Maciej Herbich i Igor Miklas. Kaliszanom nie udało się przywieźć medali, ale zebrali oni cenne doświadczenie, które z pewnością spożytkują w przyszłości.

Najbliżej podium był Igor Miklas. W pierwszej walce w kategorii dzieci starszych do 42 kg pokonał on przed czasem w drugiej rundzie Mohammeda Zebiba z Libanu. W ćwierćfinale trafił jednak na faworyzowanego zawodnika z Tajlandii i mimo ambitnej postawy pożegnał się z turniejem. – To był pierwszy wyjazd Igora na najbardziej prestiżowe Mistrzostwa Świata w muay thai federacji IFMA. Pokazał się z bardzo dobrej strony i ostatecznie zajął bardzo wysokie piąte miejsce na świecie. Tak trzymać! – komentuje trener Aleksander Kruk.

Po jednym pojedynku zaliczyli natomiast Maciej Herbich i Adam Borowski. Ten pierwszy rywalizował w kategorii kadetów do 54 kg i musiał uznać wyższość Madzhana Alipbaya z Kazachstanu. Z kolei Borowski, który startował w wadze do 60 kg, uległ niejednogłośnie na punkty Viniciusowi Goettemsowi z Brazylii. – Zabrakło naprawdę niewiele, dosłownie dwóch kopnięć, żeby wygrać starcie z Brazylijczykiem. Obaj nasi kadeci zostali sklasyfikowani na 10. miejscu w swoich kategoriach wagowych – oznajmia trener Kruk.

– Chcemy serdecznie pogratulować zawodnikom za zaangażowanie i dobry start w zawodach oraz podziękować sponsorom i rodzicom za pomoc w przygotowaniach, możliwość startów i zaufanie klubowi w kształceniu i rozwoju dzieci – podsumował szkoleniowiec Kruk Gym Kalisz.

Na początku listopada Adam Borowski i Maciej Herbich powalczą w kolejnej mistrzowskiej imprezie. Tym razem otrzymali oni powołania na europejski czempionat, który odbędzie się w stolicy Białorusi, Mińsku.

Michał Sobczak, fot. Kruk Gym Kalisz