- Przyznam szczerze, że ta liczba (głosów – red.) bardzo mnie zaskoczyła, nie sądziłam, że będzie to aż tak wysoki wynik. Pięknie kłaniam się wszystkim mieszkańcom miasta Kalisza, ale nie tylko, bo i cały okręg kalisko-leszczyński zagłosował na Lewicę – powiedziała Karolina Pawliczak, posłanka elekt.
Podkreśliła, że przyjmuje mandat z dużą pokorą, deklarując ciężką pracę na rzecz regionu. - Chciałabym też wyraźnie powiedzieć i zadeklarować, że nigdzie się nie wybieram, zostaję tutaj, będę pracować tutaj, tutaj też otwarte będzie moje biuro poselskie, ale chcielibyśmy otworzyć biura poselskie również w innych miejscowościach. Ja mam tutaj na uwadze Pleszew oraz Ostrzeszów – dodała Karolina Pawliczak. Zapowiada też, że w Ostrowie Wielkopolskim utworzy wspólne biuro z posłem elektem Wiesławem Szczepańskim.
W najbliższy czwartek posłowie odbierają w Warszawie zaświadczenia o wyborze, a 12 listopada odbędzie się pierwsze posiedzenie Sejmu wraz z zaprzysiężeniem nowych posłów. Karolina Pawliczak chciałaby zająć się w parlamencie sprawami społecznymi i socjalnymi. - To jest komisja bliska moim działaniom i mojej dotychczasowej pracy w samorządzie, ale myślę również o komisji zdrowia, o komisji infrastruktury, bo przecież mówiłam dużo o obwodnicy dla miasta Kalisza i te drogi są też bardzo ważne dla naszego regionu, zatem praca w tej komisji będzie bardzo interesująca i bardzo istotna – powiedziała posłanka elekt.
W trakcie konferencji prasowej zaznaczyła, że 49 przedstawicieli Lewicy w Sejmie będzie chciało konsekwentnie realizować punkty swojej kampanii wyborczej, takie jak m.in. leki na receptę za 50 złotych, „wdowia” emerytura do 85%, przejęcie emerytury po zmarłym małżonku czy zwolnienia lekarskie finansowane do 100%, a także bezpłatny dostęp do żłobków.
Podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami posłanka elekt przedstawiła swojego następcę w samorządzie – Łukasza Włodarka, który w ubiegłorocznych wyborach samorządowych zdobył drugi najwyższy wynik po Karolinie Pawliczak (159 głosów) i zastąpi ją w Radzie Miasta Kalisza. Przyszły radny jest kaliszaninem, magistrem filologii angielskiej oraz doktorem nauk humanistycznych, specjalizującym się w dyskursach politycznych. Jego praca doktorska była całkowicie poświęcona samorządowi kaliskiemu.- Będąc radnym Rady Miasta Kalisza, chciałbym unikać stosowania języka określanego mianem PR-u politycznego, a bardziej zająć się stricte argumentami dotyczącymi codziennego funkcjonowania mieszkańców Kalisza, czyli dążenia do dobra ogółu, reprezentowania możliwie szerokich grup społecznych i unikania za wszelką cenę pustych obietnic, więc to będzie moja rola jako przyszłego radnego – powiedział Łukasz Włodarek.
Podczas konferencji prasowej Karolina Pawliczak skomentowała protesty wyborcze złożone przez PIS i wnioski o ponowne przeliczenie głosów niektórych kandydatów do Senatu, również w naszym okręgu. - Trochę trudno zawrzeć jednoznaczne stanowisko w tym zakresie, dlatego że takie jest prawo, takie są możliwości, każdy tak naprawdę może złożyć wniosek o zweryfikowanie tych wyborów. Jak się zachowa Sąd Najwyższy w tej sytuacji zobaczymy, ja jestem bardzo ciekawa. Sąd ma na to 90 dni, aczkolwiek życie pokazuje, że Sąd Najwyższy uchylał niektóre postanowienia, tak że zobaczymy. Być może akurat w tym przypadku nie będzie i oby nie było żadnych nacisków związanych z kwestionowaniem zatwierdzonych już wyników wyborczych – powiedziała Karolina Pawliczak.
Karolina Bazan, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze