Michał Asperski, kaliszanin i miłośnik ekstremalnych wyzwań, przeszedł do historii, zostając pierwszym Polakiem, który stanął na podium legendarnego ultramaratonu Atacama Crossing. Pokonując 250 kilometrów przez pustynię Atakama w Chile w czasie 31 godzin, 7 minut i 4 sekund, uplasował się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.
Siedmiodniowy bieg przez najbardziej suchą pustynię świata to jedno z najtrudniejszych wyzwań w świecie ultramaratonów. Zawodnicy musieli zmierzyć się z ekstremalnymi warunkami: słonymi równinami, potężnymi wydmami, lodowatymi kanionami szczelinowymi i rwącymi rzekami. Trasa obejmowała również 2813 metrów podbiegów i 3646 metrów zbiegów. Start wyścigu miał miejsce na wysokości 3200 metrów n.p.m. w dolinie Arcoiris, a meta znajdowała się w miasteczku San Pedro de Atacama, na wysokości 2400 metrów.
Na swoim profilu społecznościowym Michał Asperski podsumował swoje niezwykłe osiągnięcie:
— 250 kilometrów przez pustynię Atakama — najbardziej suche miejsce na Ziemi. Walka z upałem, zmęczeniem, własnymi słabościami. Ale też jedna z najpiękniejszych przygód mojego życia. Co dla mnie szczególnie wyjątkowe — zostałem pierwszym Polakiem w historii, który stanął na podium tego legendarnego biegu. Dziękuję wszystkim za wsparcie! To był niezapomniany czas — napisał kaliszanin.
Pokonanie tej ekstremalnej trasy w tak znakomitym czasie to kolejny wielki sukces Michała Asperskiego, który od lat udowadnia, że z pasją, determinacją i ciężką pracą można sięgać po najbardziej odległe marzenia. Gratulujemy!!!


Napisz komentarz
Komentarze