Podczas niecodziennego wydarzenia, w zagrodzie świętowały wszystkie żubry. Co prawda najmniejsza krówka, urodzona 15 lipca bohaterka dnia, darzona była największym zainteresowaniem, to jednak gabaryty starszych osobników nie pozostały niezauważone. Najstarszy w stadzie byk Pogaj waży około 700 kg i w kłębie liczy blisko 1,8 metra. Matka Powójki, Poinsecja II nieco ustępuje mu rozmiarami, i chociaż z jedej strony budzi respekt, z drugiej rozczula czułą opieką nad potomkiem. Cielak nadal ssie mleko matki, nie mniej marchew przyniesioną przez uczestników wydarzenia zajadał z wielką ochotą. Do uczty dołączyły również pozostałe żubry.
Aktualnie w zagrodzie, razem z maluchem jest ich 5. Dwie dorosłe krowy pochodzą z Białowieży a przywódca stada, nadmieniony Pogaj, podobnie jak jego 3-letni potomek, urodził się w Gołuchowie. Jak widać, zagrodę zasilają osobniki przyjeżdżające z innych ośrodków hodowlanych. Tak też dzieje się z gołuchowskimi żubrami, które w ostatnim czasie dołączyły do stad w Hiszpanii i Francji. Taka kontrolowana migracja żubrów jest konieczna ze względu na potrzebę możliwie największego różnicowania puli genowej. Należy pamiętać, że dzisiejsza populacja żubra, która po pierwszej wojnie światowej był na skraju wyginięcia, została odtworzona z dwunastu osobników.
Według Księgi Rodowodowej Żubrów na koniec 2018 r. w całej Polsce żyło 1820 żubrów. Są one dowodem odpowiedzialnego procesu restytucji (przywracania gatunku dla środowiska) prowadzonego przez naukowców, przyrodników i leśników.
Interesująca historia tego chronionego gatunków zaciekawiła uczestników uroczystości w gołuchowskiej zagrodzie, wśród których poza panią Agnieszką i jej rodziną były osoby nagrodzone upominkami za udział w konkursie, wyłonione w losowaniu. Spotkanie z dyrektorem Ośrodka Kultury Leśnej i pracownikami było znakomitą okazją do zadawania pytań, nie tylko o żubry. Goście wydarzenia zwiedzili w tym dniu również Muzeum Leśnictwa i zabytkowy park-arboretum.
Alicja Antonowicz, OKL
Napisz komentarz
Komentarze