W siedmiu meczach środkowa Energi MKS Kalisz aż 30 razy skutecznie powstrzymywała ataki rywalek. Żadna z pozostałych zawodniczek z klubów Ligi Siatkówki Kobiet nie blokowała w tym sezonie częściej. Próbkę swoich umiejętności w tym elemencie Monika Ptak pokazała w niedzielnym spotkaniu z Legionovią (3:1), zaliczając pięć punktowych bloków. W konsekwencji już po raz drugi w trwającej kampanii odebrała statuetkę dla MVP.
- Trzeba podkreślić, że zagrałyśmy zespołowo i każdy z dziewczyn dołożyła cegiełkę do tej wygranej - przekonuje siatkarka kaliskiej drużyny. - Cieszą też pierwsze moje asy serwisowe w tym sezonie. Zagrały wszystkie elementy, to nam dało zwycięstwo. Budujące jest to, że mimo przegranego trzeciego seta w kolejnym odwróciliśmy kartę na naszą stronę i zdobyłyśmy komplet punktów, który jest nam bardzo potrzebny - dodaje Monika Ptak.
Dla jej drużyny była to trzecia wygrana w tym sezonie. - Mamy fajnie skompletowany zespół. Ta liga jest tak wyrównana, że każdy z każdym może wygrać i zarazem przegrać. Nie ma takiej sytuacji, że wychodzimy na mecz z góry jako przegrane. Walczymy z każdym o każdy punkt. Czasami wystarczy dodać troszeczkę szczęścia i można pokonać zespół, który jest wyżej od nas - uważa środkowa MKS-u.
Kolejny mecz będzie dla niej szczególny, bo w Impelu Wrocław spędziła kilka sezonów, grając m.in. w Lidze Mistrzyń. - Grałam tam przez cztery lata, ale nie ma sentymentów. Pojedziemy po to, żeby przywieźć trzy punkty do Kalisza. Taki jest sport. Raz się gra w jednym klubie, w następnym sezonie w innym. I zawsze walczy się dla obecnej drużyny - zapewnia Monika Ptak.
Michał Sobczak
***
Ranking blokujących LSK
1. Monika Ptak (Energa MKS Kalisz) - 30 bloków
2. Joanna Pacak (ŁKS Commercecon Łódź) - 29
3. Jaroslava Pencova (Grot Budowlani Łódź) - 25
4. Klaudia Alagierska (ŁKS Commercecon Łódź) - 24
5. Małgorzata Śmieszek (Grot Budowlani Łódź) - 22
Napisz komentarz
Komentarze