Pałac wygrał jak dotąd dwa spotkania i plasuje się w tabeli LSK trzy lokaty niżej od MKS-u, tracąc do niego trzy punkty. Na zwycięstwo bydgoszczanki czekają już od 3 listopada. Trochę czasu więc upłynęło, ale warto zauważyć, że na początku tego miesiąca podopieczne Piotra Mateli ograły bez straty seta ekipę wicemistrzyń Polski, Grot Budowlani Łódź. Stać je zatem na pokazanie dobrej i skutecznej siatkówki. Z takim też zadaniem z pewnością przyjechały do Kalisza.
Na wysokim poziomie potrafią także grać siatkarki Energi MKS. W swojej hali czują się wyśmienicie i w sobotę będą chciały to potwierdzić. Podrażnione przegraną po tie-breaku we Wrocławiu zrobią wszystko, aby wrócić na zwycięską ścieżkę i ruszyć w pogoń za piątą w ligowym zestawieniu ekipą. Wygrana pozwoli im umocnić się na szóstej lokacie. Przegrana może natomiast skomplikować nieco ich sytuację, sprawić, że najbliższe rywalki zrównają się z nimi punktami, choć takiego scenariusza nikt nad Prosną nie zakłada.
Sobotnie spotkanie w hali Arena rozpocznie się o godzinie 18:30.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze