- Spokojnie, to tylko ćwiczenia – uspokajała asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. Wszystko wyglądało jednak bardzo realistycznie. I tak miał być, bo mundurowi z południowej Wielkopolski oraz Poznania chcieli przećwiczyć działania służb na wypadek prawdziwego zdarzenia – w tym przypadku napadu na bank. W działaniach, które przeprowadzono w środę, 4 grudnia uczestniczyło w sumie 130 funkcjonariuszy.
Napad, pościg i strzelanina
O godz. 9:00 policjanci przyjmują zgłoszenie dotyczące napadu na placówkę bankową w miejscowości Godziesze Wielkie. Dochodzi do użycia broni przez napastników, w wyniku czego pracownik ochrony zostaje lekko ranny. Z relacji świadków wynika, że sprawcy odjechali w kierunku Brzezin. Rozpoczyna się pościg, w trakcie którego ostrzelane zostają policyjne radiowozy. - Mundurowi wystawiają posterunki kontrolno-blokadowe. Ostatecznie, po trwającym ponad godzinę pościgu sprawcy porzucają swój pojazd na terenach leśnych i podejmują próbę pieszej ucieczki – relacjonuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz rzecznik prasowy kaliskiej komendy. - Policjanci izolują teren, aby udaremnić dalszą ucieczkę sprawców, którzy ukryli się na terenie stanicy harcerskiej. Próbę rozmowy z przestępcami podejmuje policyjny negocjator.
Ostatecznie mężczyźni zostają zatrzymani przez policjantów z Nieetatowej Grupy Realizacyjnej, podczas wsiadania do podstawionego pojazdu.
Przećwiczyli policyjne procedury
Prowadzenie działań pościgowych za szczególnie niebezpiecznymi przestępcami we współdziałaniu z innymi jednostkami policji, ma na celu kształtowanie, a także utrwalenie nawyków skutecznego działania dowódców oraz policjantów sztabu i funkcjonariuszy pełniących służbę na drogach. - Przeprowadzone ćwiczenia były doskonałym sprawdzianem policyjnych procedur, taktyki działania oraz funkcjonalności sprzętu będącego na wyposażeniu wielkopolskiej policji – dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
W szkoleniu uczestniczyli policjanci z Jarocina, Kalisza, Kępna, Krotoszyna, Ostrowa Wlkp., Ostrzeszowa, Pleszewa oraz Poznania.
MIK, fot. KMP Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze