Tak Olga Tokarczuk wyglądała w 2005 r., podczas wizyty w Kaliszu
Spotkanie odbyło się z udziałem Zbigniewa Kościelaka w Bibliotece Głównej przy ul. Legionów, a kaliszanie już wtedy docenili jej twórczość, mówiącą o potrzebie zrozumienia drugiego człowieka oraz otwarcia się na inność.
Dziś, po przyznaniu Tokarczuk Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, jej książki rozchodzą się jak świeże bułeczki. - Książki Olgi Tokarczuk - a mamy ich sporo - zostały praktycznie wypożyczone w pierwszych dwóch dniach po ogłoszeniu nagrody. Aktualnie wszystkie jej książki są wypożyczone, na niektóre są zapisy, ale maksymalnie po cztery osoby w kolejce – mówi portalowi fakty kaliskie.pl Karena Łuszczykiewicz z Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu. - Jeśli weźmiemy pod uwagę np. „Księgi Jakubowe”, to myślę, że każdemu trzeba dać regulaminowy czas jednego miesiąca na przeczytanie, szybciej się nie da. To daje niestety kolejkę kilkumiesięczną.
Olga Tokarczuk to niekwestionowane odkrycie w polskiej literaturze ostatnich lat, pisarka ceniona i przez krytyków i przez publiczność, fenomen popularności i dobrego smaku, wiedzy i sprawności pisarskiej, filozoficznej głębi i sztuki opowiadania. 10 grudnia odebrała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury za rok 2018.
Urodziła się w 1962 r. w Sulechowie, studiowała psychologię na Uniwersytecie Warszawskim, mieszka w Wałbrzychu. Wybitna prozaiczka i eseistka, wielbicielka Junga, znawczyni filozofii i wiedzy tajemnej, autorka uhonorowana wieloma nagrodami, m.in. nagrodą Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek, nagrodą Fundacji im. Kościelskich oraz kilkoma nominacjami do Nagrody NIKE. Jest trzecią polską noblistką po Marii Skłodowskiej-Curie i Wisławie Szymborskiej.
MIK, fot. Jerzy Bałwas
Napisz komentarz
Komentarze