Do zdarzenia doszło we wtorek, 4 marca około godz. 11.00. Brodzącego w wodzie człowieka zauważyła nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Długosza. Szczęśliwym trafem w pobliżu był też patrol straży miejskiej.
- Funkcjonariusze natychmiast pojawili się we wskazanym miejscu. Zastali tam mężczyznę, który znajdował się w korycie rzeki i najprawdopodobniej próbował przez nią przejść – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza. - Zachowanie osobnika było co najmniej podejrzane. Na pytanie strażników, w jakim celu przebywa w nurcie rzecznym odpowiadał wymijająco. Osoba ta miała problemy z normalnym poruszaniem się, była bardzo zdenerwowana, przemoczona, zmarznięta i na dodatek nie miała butów na nogach.
Które, jak później ustalono, odpłynęły z nurtem rzeki. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Po przebadaniu przez ekipę pogotowia ratunkowego strażnicy odwieźli go do domu.
MIK, fot. SMK
Napisz komentarz
Komentarze