Wydawało się, że po doskonałej jesieni Mateusz Żebrowski może długo nie zabawić nad Prosną. W 17 meczach tego sezonu zdobył aż 19 bramek, czym wzbudził zainteresowanie wielu ekip z wyższych szczebli rozgrywkowych. Na szczęście na razie nigdzie się nie wybiera. W poniedziałek przedłużył o rok wygasającą wraz z końcem tej kampanii umowę. - W Kaliszu powstał ciekawy projekt, wszystko idzie w dobrym kierunku, czuję się tutaj naprawdę dobrze. To wszystko zaowocowało przedłużeniem kontraktu - mówi nam "Żebro".
Ważnym powodem, który mógł skłonić 24-latka do prolongowania umowy, jest zapewne pozycja kaliskiej drużyny na półmetku rozgrywek. A ta jest komfortowa. KKS jest bowiem liderem grupy drugiej III ligi, z pięciopunktową przewagą nad resztą stawki. - Mamy ten komfort psychiczny, że posiadamy przewagę nad zespołami, które nas gonią i to one muszą patrzeć na nas. A my możemy patrzeć tylko na siebie i skupić się na grze o najwyższe cele - przyznaje skrzydłowy.
Tym najważniejszym celem będzie wywalczenie upragnionego awansu. - Zrobimy wszystko, aby tych punktów na naszym koncie było coraz więcej. W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo. Myślę, że będziemy bardzo mocni pod względem motorycznym i siły. Nad tym teraz popracujemy. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i już za parę miesięcy spotkamy się w drugiej lidze - zakończył Mateusz Żebrowski.
Michał Sobczak, fot. KKS Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze