Z nieoficjalnych informacji wynika, że 68-letnia mieszkanka gminy Opatówek w powiecie kaliskim, już kilka dni temu zgłosiła się do jednej z przychodni, skarżąc się na złe samopoczucie. Tam miała otrzymać doraźną pomoc, po czym wróciła do domu.
W środę, 15 stycznia znowu poczuła się gorzej i ponownie odwiedziła przychodnię. Prokuratura będzie ustalać, jak to się stało, że stamtąd kobieta była transportowana do szpitala prywatnym samochodem, prawdopodobnie przez swojego męża. W drodze doszło do tragedii. – Mieszkanka jednej z podkaliskich miejscowości zgłosiła się do placówki medycznej, a następnie w trakcie podróży prywatnym środkiem transportu do szpitala nastąpiło znaczne pogorszenie jej stanu zdrowia. Wezwane na miejsce pogotowie stwierdziło zgon kobiety – mówi o wstępnych ustaleniach Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Celem wyjaśnienia okoliczności i przebiegu tego zdarzenia, zwłoki zabezpieczono do sekcji, prokurator zlecił też zabezpieczenie dokumentacji medycznej, komunikacji z dyspozytorem pogotowia jak i innych połączeń, które się odbywały i dopiero ten materiał pozwoli na podjęcie dalszych czynności.
Postępowanie w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wszczęła z urzędu po tym, jak o zgonie kobiety powiadomiła śledczych policja wezwana przez pogotowie ratunkowe.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze